Pieniądze to nie wszystko

Coraz mniej osób fizycznych rejestruje działalność gospodarczą w usługach i handlu. Ubywa też małych firm, prowadzonych najczęściej przez jedną osobę. Tak jest w całej Polsce i Podkarpacie nie jest tu wyjątkiem. Zarejestrowanie firmy to dziś prawie żaden kłopot, gorzej jest po starcie. - Dzisiaj sam pomysł nie wystarcza, nie wystarczy mieć też pieniądze, jeśli nie ma się rozeznania potrzeb rynku - uważa Ireneusz Drzewiecki z Agencji Rozwoju Regionalnego w Mielcu.

Na koniec sierpnia na Podkarpaciu działało w sumie 140 tysięcy 865 przedsiębiorstw, od małych po wielkie. W pierwszej połowie tego roku zarejestrowało się 4680 nowych firm. To wyraźny spadek w porównaniu do pierwszej połowy 2003 roku. Wtedy to zarejestrowało działalność 5637 osób.

Na koniec czerwca w grodzkim Tarnobrzegu pozostawały w rejestrach 5443 firmy, w Stalowej Woli - 8538, w Mielcu - 9116. W 80 procentach są to przedsiębiorcy działający na własną rękę, zatrudniający od jednej do dziewięciu osób. Małe zakłady usługowe i handlowe są podstawą lokalnego rynku.

- W tych liczbach są również firmy, które zakończyły działalność, ale nie wyrejestrowały się. Przedsiębiorcy mają co prawda obowiązek informowania nas o likwidacji firmy, ale nie wszyscy się do tego stosują. Nie grozi za to żadna kara - mówi Teresa Krzemińska z Podkarpackiego Urzędu Statystycznego w Rzeszowie.

Z danych wynika jednak, że część przedsiębiorców zawiesiło działalność z powodu okresowych trudności. W Tarnobrzegu na koniec czerwca w zawieszeniu pozostawało 120 firm. Dwa miesiące później działalność wznowiła jedna z nich. Podobnie w Stalowej Woli, gdzie na koniec sierpnia zawieszona była działalność 70 firm, o jedną mniej niż w czerwcu. W Mielcu na 119 uśpionych w czerwcu odżyły w sierpniu dwie. Na koniec sierpnia w likwidacji pozostawało 17 tarnobrzeskich firm, 7 stalowowolskich i 7 mieleckich. Upadłość ogłosiło 26 podmiotów w Stalowej Woli, 13 w Mielcu i 10 w Tarnobrzegu.

Urzędy gminne, które prowadzą ewidencję drobnych przedsiębiorców nie mają dużo roboty przy wpisach do rejestru. - W Tarnobrzegu figuruje 4811 założycieli, głównie jednoosobowych firm. W porównaniu z ubiegłym rokiem to mniej o 90 podmiotów - mówi Jerzy Panek, z wydziału ewidencji gospodarczej Urzędu Miasta w Tarnobrzegu. Wyrejestrowują się najczęściej prowadzący małe sklepiki i kioski, osoby zajmujące się handlem i pracami remontowymi.

Dane wykazują, że coraz trudniej w Polsce prowadzić swój mały biznes, zarówno w handlu, jak i usługach. Konkurencją są lepiej zorganizowane i dysponujące większym kapitałem spółki. Mniejszym podmiotom trudno zarobić na obowiązkowe świadczenia wobec ZUS.

- Brutalnie mówiąc, ślepy w karty nie gra. Dziś nie wystarczy tylko pomysł, żeby mieć własną firmę. Konieczne są pieniądze i solidne przygotowanie. Wiele jest przyczyn niepowodzeń. Firmom, które zwracały się do nas o pomoc czasami zabrakło kapitału na spłatę rosnących zobowiązań wobec banków, gdzie wzięły kredyty. Przeszkadzają niewiarygodni partnerzy, którzy odbierają towar i za niego nie płacą. To główny problem naszych producentów - mówi Ireneusz Drzewiecki, wiceprezes Agencji Rozwoju Regionalnego w Mielcu, która wspiera doradztwem i pożyczkami małe i średnie przedsiębiorstwa.