Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kto napadł na kantor?

/AD/
Poszukiwany mężczyzna ma prawdopodobnie około 23 lata, atletyczną budowę ciała i 180 centymetrów wzrostu.
Poszukiwany mężczyzna ma prawdopodobnie około 23 lata, atletyczną budowę ciała i 180 centymetrów wzrostu. A. Dziekan

Ciągle nie wiadomo, kto jest sprawcą lipcowego napadu na właściciela kantoru w Mielcu. Ostatnio jednak policja dotarła do kolejnych świadków zdarzenia i mogła sporządzić bardziej szczegółowy rysopis przestępcy.

2 lipca około godz. 11 przed południem do pustego kantoru wszedł mężczyzna i wycelował pistoletem w właściciela. Zażądał wydania pieniędzy. Napadnięty nie stracił jednak zimnej krwi, lecz zdecydowanym gestem wytrącił przestępcy broń. Napastnik pozbawiony przewagi ratował się ucieczką. Gdy na miejscu zjawili się policjanci, okazało się, że właściciel kantoru broniąc się niewiele ryzykował. Sprawca straszył go bowiem atrapą pistoletu.

Przed budynkiem kantoru został po sprawcy żółty rower. Zapomniał go zabrać. Do dziś stoi w policyjnych magazynach.

Kilka dni po napadzie na podstawie zeznań dwóch młodych ludzi, którzy widzieli jak ktoś uciekał z kantoru, policja sporządziła rysopis sprawcy. Ale był on mało szczegółowy. Dokładniejszy udało się zrobić dopiero niedawno. Policjanci bowiem dotarli do dwóch mieszkańców ul. Flisaków przekonanych, że mężczyzna, którego zauważyli jakiś czas temu w swoim ogrodzie, to na pewno ten poszukiwany przestępca. Jak informuje prowadzący sprawę Leszek Leksandrowicz z mieleckiej Komendy Policji, są przesłanki, żeby im wierzyć. Dlatego też stróże prawa sporządzili drugi, bardziej wiarygodny portret pamięciowy poszukiwanego. - Zwracamy się do mieszkańców o pomoc. Jeśli ktoś rozpozna człowieka na portrecie, proszony jest o zgłoszenie się na komendę - apeluje rzecznik prasowy Komendy Policji w Mielcu Wiesław Kluk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie