Gminy Czermin i Borowa straciły najwięcej na weryfikacji strat powodziowych. Komisja wojewódzka nie oszczędziła nikogo. W sumie straty w powiecie mieleckim oszacowano na ponad 10 mln zł.
Urząd Wojewódzki przeprowadził weryfikację strat we wszystkich powiatach. W tym celu do gmin przyjechali specjaliści z wojewódzkiej komisji weryfikacyjnej. Urzędnicy nie oszczędzili żadnej gminy w powiecie mieleckim. Każdej "coś" obcięli. Najwięcej na weryfikacji straciła gmina Czermin. - Pierwotną kwotę 75 tys. złotych zmniejszono do 10 tys. zł - mówi Wiesław Magda ze starostwa powiatowego w Mielcu.
Straciła też Borowa. - Oszacowaliśmy straty na 360 tys. zł. I naszym zdaniem była to kwota realna. Komisja obcięła nam z tego połowę. Stwierdziła, że zawyżyliśmy straty na kilku odcinkach dróg - tłumaczy Czesław Rogóż, sekretarz gminy Borowa.
Niektórzy urzędnicy z gmin narzekają, że "fachowcy" traktowali wszystkie gminy jednakowo. - Chyba mieli jakiś klucz, którym się kierowali. Tak samo traktowali gminę na terenie, której są trzy rzeki, jak i gminę, która ma tylko rów melioracyjny - mówi Czesław Rogóż.
Ogólna kwota strat w mieniu powiatu i gmin wynosi po weryfikacji dokładnie 10 421 475 zł. - To straty, zarówno w infrastrukturze, jak i rolnictwie - mówi Wiesław Magda.
Klęska powodzi dotknęła w powiecie mieleckim dwa tysiące hektarów użytków rolnych. Podtopionych zostało około 700 gospodarstw, woda uszkodziła 20 mostów i ponad 50 kilometrów dróg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
