W nocy w Boże Narodzenie ktoś oszpecił dwa mieleckie kościoły. Wymalował symbole żydowskie na ścianach świątyń. - Traktuję to jako chuligański wybryk. Nasz Kościół wcześniej nie spotkał się z żadnymi wrogimi postawami - mówi proboszcz parafii pod wezwaniem Matki Bożej Nieustającej Pomocy Kazimierz Czesak.
Mielczanie zauważyli znaki na kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy w drugi dzień świat. Domyślają się, że ktoś musiał je wymalować w nocy z 25 na 26 grudnia. Podobne symbole spostrzegli na budynku kościoła pw. Trójcy Przenajświętszej w osiedlu Smoczka.
Proboszcz parafii MBNP Kazimierz Czesak podchodzi do sprawy z rozwagą. Uważa, że to chuligański wybryk młodych ludzi. Nie sądzi, aby miało to związek z poglądami głoszonymi w Kościele, bo księża nie prezentują antysemickich postaw. Wrogości ze strony jakichś ludzi też proboszcz do tej pory nie zauważył. - Może grupa młodzieży chciała w ten sposób wyrazić swoje antykościelne, antynarodowościowe poglądy, chciała zaznaczyć swoją obecność. Może to jest przejaw buntu - domyśla się.
Nie robi z tego afery. Nawet nie zawiadomił policji. Kazał tylko swojemu pracownikowi zetrzeć malunki. Zaznacza jednak, że jeśli któryś z wiernych będzie w stanie udzielić mu informacji o sprawcach, chętnie ich pozna i może jakoś na nich wpływanie, bo Kościół ma za zadanie też wychowywać. Podkreśla jeszcze: - Odkąd sięgam pamięcią, to pierwszy taki przypadek rysowania po ścianach kościoła.
Rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Mielcu Waldemar Burak w poniedziałek rano rzeczywiście o całej sprawie nic nie wiedział. Stróże prawa postanowili jednak coś z tym zrobić. Dzielnicowi obejrzeli malunki i rozmawiali z proboszczami.
- Będziemy poszukiwać sprawców - zadeklarował Waldemar Burak. Rzecznik również jest zdania, że oszpecenie ścian kościołów to efekt chuligańskich wybryków. Raczej wątpi, aby było to jakieś świadome i zaplanowane działanie. - Malowanie sprayem to w mieście żadna nowość. Ktoś widocznie upatrzył sobie ostatnio kościoły - przekonuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?