Nauka to początek

Nauczyciele i dyrektorzy w ukraińskich szkołach korzystają z porad psychologów, którzy pozwalają uwolnić im się od stresów związanych z nauczaniem. Ten sposób wspierania kadry nauczycielskiej spodobał się uczestnikom okrągłego stołu, zorganizowanego w Łucku na Ukrainie przez Wołyński Instytut im. Wieczysława Lipińskiego, z udziałem "Olympus" Szkoły Wyższej im. Romualda Kudlińskiego w Stalowej Woli.

Co się mogło spodobać Ukraińcom z polskich doświadczeń? Dr Ewa Kosak, dziekan "Olympusa", mówiła o kontaktach szkoły wyższej ze szkołami średnimi i upowszechnianiu eksperymentów ekonomicznych - rodzaju zabawy, ośmielających do sprawdzania mechanizmów wolnego rynku w praktyce, ale za niewielkie pieniądze w warunkach laboratoryjnych, czyli po prostu w klasie (na przykład spekulowania na giełdzie).

Ukraińcy chcą zaczynać przebudowę swojego państwa od wyniesienia edukacji na najwyższy poziom. - Edukacja to początek wszystkiego - powiedział podczas obrad polsko-ukraińskiego okrągłego stołu zastępca prezydenta Łucka Sergij Tarasiuk. Jak się okazuje, Polska ze swoimi doświadczeniami i możliwościami jako członek Unii Europejskiej może być przydatna Ukrainie. Dr Ewa Kosak ma nadzieję, że uda się zaprosić grupę ukraińskich studentów na szkolenie do Stalowej Woli. Pomocny może być unijny program "Erazmus Mundus".

Zastępca prezydenta Stalowej Woli Franciszek Zaborowski zachwycony był poziomem występów studentów Wołyńskiego Instytutu. Będzie chciał szukać wsparcia w unijnej kasie, aby zaprosić ukraińską młodzież do przyjazdu na występy do Polski. W tym przypadku pomocny może być program "InterReg".

Łuck ma 217 tys. mieszkańców. To najstarsze miasto na Wołyniu, na dawnych Kresach Wschodnich Rzeczpospolitej, w północno-zachodniej części Ukrainy, 100 km od przejścia granicznego w Zosinie. Jest tam siedem wyższych uczelni i liczne przedsiębiorstwa.