Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najbezpieczniej w Sadkowej Górze

/AD/

Kto odwiedzi gospodarstwa Mariana Grele, Krzysztofa Gaździaka albo Alicji Szymczyk - wszystkie z Sadkowej Góry - może być pewny, że nic się mu złego nie stanie. To najbezpieczniejsze i najlepiej utrzymane gospodarstwa w powiecie mieleckim. Taki werdykt ogłosiła kilka dni temu Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego z Mielca.

Ogłoszono wyniki etapu powiatowego konkursu "Bezpieczne gospodarstwo rolne". Teraz najlepsze gospodarstwa zostaną zgłoszone do kolejnego, wojewódzkiego szczebla. Jeśli dobrze im pójdzie, mają później szansę na zmagania krajowe.

Edyta Kanach z KRUS tłumaczy, dlaczego akurat te gospodarstwa zwyciężyły: - Są zadbane, ładne, mają porządek w budynkach inwentarskich i gospodarczych, maszyny i urządzenie są sprawne, dobrej jakości, znajdują się w przeznaczonych dla nich miejscach.

Dopowiada, że specjalna komisja z KRUS w trakcie wizytacji zwracała też uwagę na przykład na wysokość progów w budynkach. - Bo dawniej były wysokie progi, a to niebezpieczne. Powinny być bardzo niskie. Natomiast szamba muszą być przykryte odpowiednimi pokrywami, musi też być w gospodarstwie duża czterokilogramowa gaśnica - uzupełnia.

Edyta Kanach wizytowała gospodarstwa z komisją. Najbardziej zachwyciła się estetyką podwórza i otoczenia domu sprawdzanych gospodarstw. - Od kilku lat zauważam, że w ogóle większość mieszkańców wsi bardzo dba o czystość i porządek - komentuje.

- U nas cały czas są jakieś remonty, inwestycje, poprawianie - wzrusza ramionami Małgorzata Gaździak, żona jednego ze zwycięzców. Dla niej zadbane gospodarstwo to coś naturalnego.

Małżeństwo zajmuje się hodowlą trzony chlewnej i uprawą zboża. - Ostatnio porządkowaliśmy chlewnię, wymieniliśmy okna i drzwi - podaje.

Małgorzata Gaździak nie jest zbyt mocno zdziwiona wyróżnieniem. - W 2000 roku braliśmy udział w konkursie "Agroliga" też na najlepsze gospodarstwo, organizowanym przez Ośrodek Doradztwa Rolniczego. Zaszliśmy do etapu ogólnopolskiego - opowiada.

Z JEDNEJ WSI

Do konkursu zgłosiło się z powiatu mieleckiego 15 gospodarstw. Wszystkie z Sadkowej Góry. Skąd taka popularność konkursu tylko w tej wiosce? Edyta Kanach: - To inicjatywa sołtysa wioski, który skutecznie namówił ludzi i też jednej z pań z mieleckiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego. Ona też szukała chętnych właśnie wśród mieszkańców tej miejscowości. W zeszłych latach mieliśmy zwykle kandydatów z różnych wiosek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie