Wakacje na farmie

Jeszcze nie zaczęły się wakacje, a Zespół Szkół Rolniczych w Rzemieniu, koło Mielca, trochę już opustoszał. Wszystko przez to, że spora grupa uczniów wyjechała na praktyki i do pracy w gospodarstwach na Zachodzie. Szkoła już wyrobiła sobie takie kontakty, że co roku oferuje młodym ludziom interesujące propozycje wyjazdów.

Od sześciu lat co roku do Danii wyjeżdża 15 osób z Technikum Rolniczego. Jadą do duńskich farmerów pomagać im w uprawie zbóż i hodowli trzody chlewnej. Są tam od 15 kwietnia. Wrócą 25 września.

- To dla nich bardzo pouczające doświadczenie. Przez te sześć miesięcy widzą cały cykl produkcyjny. Zdobywają sporą wiedzę - mówi dyrektor Zespołu Szkół Rolniczych Kazimierz Śpiewak. Nie ukrywa, że uczniowie mogą też zarobić pieniądze. Duńczycy chętnie płacą im za pracę, bo widzą ich sumienność.

Zresztą właśnie dlatego co roku zapraszają młodych ludzi do siebie. - Bo pierwszy wyjazd odbył się dzięki programowi unijnemu Leonardo da Vinci. Do następnych doszło dzięki już naszym bezpośrednim kontaktom - dopowiada dyrektor.

Opisuje, że procedura weryfikowania praktykantów odbywa się co roku w ten sam sposób. W lutym przyjeżdża do Rzemienia przedstawiciel duńskich farmerów i wybiera najlepszych uczniów. Liczy się dobra znajomość języka angielskiego, umiejętność jazdy traktorem z przyczepą, duża chęć do pracy.

4 czerwca do Danii w charakterze wolontariuszek pojechało też dziesięć dziewcząt z Technikum Żywienia i Gospodarstwa Domowego. Będą przypatrywać się pracy w gospodarstwach agroturystycznych. - Ten wyjazd dofinansowywany jest z programu Leonardo da Vinci. Dziewczęta dostały po 1000 euro na swoje wydatki, a wcześniej przeszły przygotowanie kulturowo-językowe - uzupełnia Kazimierz Śpiewak.

30 uczniów ze szkoły w Rzemieniu jest też obecnie w Niemczech. Pracują na plantacjach truskawek.