Do śmieci na gazie

Artur Machała, prezes "Mielec Diesel Gaz": - Założenie instalacji gazowej zwraca się po dwu i pół roku.
(fot. A. Dziekan)

Śmieciarka, która zajechała wczoraj w pobliże Dworku Oborskich w Mielcu, z zewnątrz nie różniła się niczym od podobnych jej pojazdów. Ale w rzeczywistości jest unikatowa. To pierwsza śmieciarka w Polsce, która jeździ napędzana gazem ziemnym. Instalację do niej wykonała mielecka firma i wczoraj jej prezes uroczyście przekazał kluczyki do auta zleceniodawcy - tarnowskiemu Miejskiemu Przedsiębiorstwu Gospodarki Komunalnej.

"Mielec Diesel Gaz" to znana w kraju firma zajmująca się przerabianiem silników i zakładaniem instalacji gazowych w pojazdach, tak żeby mogły być napędzane gazem ziemnym. - Tu chodzi o taki gaz, jaki mamy w kuchenkach w domach, nie LPG - uściśla prezes "Mielec Diesel Gaz" Artur Machała.

Do firmy zgłaszają się przede wszystkim przedsiębiorstwa przewozowe, które chcą takie zmiany wprowadzić w swoich autobusach. Jednym z klientów "Mielec Diesel Gaz" jest tarnowskie Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne. Mielecka firma zainstalowała napęd gazowy w jego ośmiu autobusach, a cztery czekają na swoją kolej.

Gazowego napędu pozazdrościło MPK tarnowskie Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Komunalnej i poprosiło "Mielec Diesel Gaz" o podobną instalację w śmieciarkach. Pierwszy tego rodzaju pojazd z nowym napędem stanął wczoraj w pobliżu Dworku Oborskich. Wykonawcy instalacji i odbiorca postanowili szczególnie uczcić ten moment i zorganizowali spotkanie. - Bo to pierwsza taka śmieciarka w kraju. Jeszcze nikt do tej pory nie zakładał instalacji gazowych do tego typu pojazdów - tłumaczył Artur Machała.

Tarnowskie MPGK adaptacja kosztowała 80 tysięcy złotych, ale jak przekonuje prezes firmy Leszek Drobot i tak się opłaca. Bo litr gazu ziemnego kosztuje 1,5 złotego, a olej napędowy ponad dwa razy tyle. Koszty eksploatacji są więc nieporównywalnie mniejsze. A używanie gazu to także korzyści dla środowiska. Ten rodzaj paliwa nie zanieczyszcza powietrza.

Czy mielecki MPGK też skusi się na tego rodzaju inwestycję? Prezes Marek Bąbała: - Z tarnowskim MPGK jesteśmy w bliskich stosunkach. Będziemy obserwować efekty pracy takich śmieciarek u nich. Jeśli rzeczywiście okaże się, że pomysł przynosi dobre skutki, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby w Mielcu też go wprowadzić.