W Żupawie tak wczesnych i marnych żniw rolnicy nie pamiętają.
(fot. M. Radzimowski)
W Żupawie pod Tarnobrzegiem tak wczesnych i marnych żniw nie pamiętają. Susza zagraża też uprawom ziemniaków. - Nędza będzie. Teraz to i deszcz nie pomoże - patrzą z żalem gospodarze. Od trzech dni koszą kombajnami pola.
Stanisław Wolak: - Kto widział, żeby o tej porze tak ziemniak wyglądał. Co z niego będzie, jak nie rośnie.
(fot. M. Radzimowski)
Niemiłosierny upał i brak deszczu spustoszyły uprawy. Na Podkarpaciu najsłabszych plonów mogą spodziewać się rolnicy w powiatach tarnobrzeskim, stalowowolskim, kolbuszowskim, niżańskim, leżajskim i częściowo lubaczowskim. Tak uważa dyrektor Podkarpackiej Izby Rolniczej w Boguchwale Zygmunt Tymcio.
- Klęski nikt nie ogłosi, bo tutejsze gleby są słabe, piaszczyste. Lepszych plonów spodziewamy się na południu województwa w naszym zbożowym zagłębiu. To powiaty jarosławski, przeworski i przemyski. Ale przez suszę w skali województwa zbiory zbóż mogą być do 25 procent niższe - ocenia Tymcio.
W Żupawie gleby są najsłabsze w całej gminie Grębów. Jak na złość, od dwóch miesięcy we wsi nie padało. Rolnicy mówią o klęsce urodzaju. Straty widać gołym okiem.
- U nas nikt nie oddaje zboża do skupu, mamy na własny użytek. A choćby kto chciał, nic nie sprzeda, bo w tym roku o połowę mniej zbierzemy. Skoro teraz z 40 arów mamy 300 kilogramów mieszanki jęczmienia z pszenicą to jest nic - przesypuje świeże ziarno sołtys Stanisław Wolak.
- Dużo kłosów pustych. W ogóle nie ma co liczyć na dobre zbiory, a w niektórych miejscach to się nawet siew nie zwróci. Susza nas po prostu wykończyła - denerwuje się Stanisław Duma.
Z synową Krystyną smętnie patrzy na łany przepalonej pszenicy i na małą górkę ziarna na przyczepie. Kombajn właśnie skosił jego pole.
Starszy gospodarz wyciąga ze skorupiałej ziemi maleńkie bulwy ziemniaków. W lipcu, kiedy rośliny powinny mieć wilgoć pić, z nieba wcale nie dostały. - Kto widział, żeby o tej porze tak ziemniak wyglądał. Co z niego będzie, jak nie rośnie - biadolą ludzie.
Na Podkarpaciu oficjalnie kampania żniwna zacznie się w przyszłym tygodniu. - Szybciej, bo słońce bardzo przyspieszyło dojrzewanie zbóż. Ziarno będzie gorsze, bo mniej wilgotne - mówi Ryszard Gonczowski z oddziału terenowego Agencji Rynku Rolnego w Rzeszowie. Skup wolnorynkowy zbóż zaczyna się w sierpniu. Specjaliści przewidują, że cena za tonę pszenicy nie przekroczy 380 złotych.
Skup interwencyjny ruszy 1 listopada. Tu cena ustalona jest przez Brukselę na 101 euro za tonę pszenicy, kukurydzy i jęczmienia. Ale minimalna ilość przyjmowanego w skupie towaru to 80 ton.
- Żniwa rozpoczynamy z pustymi magazynami. Odwrotnie niż w ubiegłym roku, kiedy miejsca było za mało - mówi Władysław Man ze spółki Elewarr Rzeszów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?