Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W dwuszeregu zbiórka!

Marcin JAROSZ <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
Uczniowie sami chcą uczyć się w porządnych szkołach, bo to jest modne.
Uczniowie sami chcą uczyć się w porządnych szkołach, bo to jest modne. M. Jarosz

Czy stare sposoby zachowania ciszy na lekcji, takie jak drewniana linijka i osobna ławka w kącie, wrócą do łask? Raczej nie, ale jedno jest pewne - nie chcemy już chuligaństwa w naszych szkołach.

Rozpoczął się rok szkolny i pojawia się znów problem braku uczniowskiej dyscypliny. - Najwyższa pora skończyć z chuligaństwem i agresją - mówią mieszkańcy naszego regionu. Nie do końca zgadzają się ze szkołą widzianą oczami ministra edukacji, ale są zdania, że rękawicę trzeba podjąć.

POSŁUCHAĆ MŁODYCH

- Dyscyplina w szkole musi być, bo ona uczy porządku, jaki panuje w życiu - mówi Mieczysław Niewiadomski z Tarnobrzega. - Ale nie taka wymierzana drewnianą linijką - dodaje. - Wydaje mi się, że młode pokolenie jest zagubione, nie wie, kogo ma słuchać, nad młodymi ludźmi trzeba się pochylić i posłuchać, co mają do powiedzenia - mówi mieszkaniec Tarnobrzega.

Stosowane dawniej metody siłowe nie mają racji bytu. - Trzeba przede wszystkim współpracy pomiędzy szkołą a rodzicami - mówi Robert Stawowy, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych numer 3 w Tarnobrzegu. - Będę rozmawiał z rodzicami, nauczycielami i uczniami. Razem na pewno uda się wyjść z każdej opresji - ocenia nowy dyrektor popularnej "budowlanki".

DOŚĆ WAGAROWANIA!

Podkarpacki kurator oświaty określił najważniejsze cele wychowawcze, jakie będą spoczywały na szkołach w naszym regionie.

Przede wszystkim trzeba dążyć do zmniejszenia liczby ucieczek ze szkół oraz poprawę dyscypliny na lekcjach. Do akcji mają włączyć się także władze miast i gmin oraz przede wszystkim rodzice uczniów.

WIEMY, WIEMY

Uczniowie sami chcą uczyć się w porządnych szkołach, bo to jest modne. Ich zdaniem, wiele zależy od samych nauczycieli. Jeżeli pozwolą sobie wejść na głowę, wówczas nie dadzą sobie rady.

- W mojej szkole nie ma problemu z dyscypliną - mówi Joanna Maciąg z Tarnobrzega. - Każdy wie, co można, a czego nie. Nauczyciele wcale nie są tyranami, jest po prostu tak jak powinno - dodaje uczennica jednego z tarnobrzeskich średniaków. Jej zdaniem, nie można się wszystkiego wyrzec. Zwiać z lekcji też wolno, ale trzeba wiedzieć, jakie są tego konsekwencje i być na nie przygotowanym.

Rada eksperta

Anna Krutys-Tracz, dyrektor poradni Psychologiczno- Pedagogicznej w Tarnobrzegu: - Zadanie jest trudne, ale nie niemożliwe. Aby osiągnąć cel potrzeba zaangażowania wszystkich, którzy czują się odpowiedzialni za młode pokolenie Polaków. Rodzice nie mogą liczyć tylko na szkołę, a szkoła nie może pozwalać sobie na bałaganiarstwo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie