Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Frytki - złocisty przysmak

Anna NIEDZIELSKA, <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
Frytki równie dobrze mogą być samodzielnym daniem jak i doskonałym dodatkiem.
Frytki równie dobrze mogą być samodzielnym daniem jak i doskonałym dodatkiem. archiwum

Prawdziwe frytki nie są potrawą, której przygotowanie zajmuje 10 minut. Powinny być smażone na raty, wtedy skórka będzie chrupiąca, a miąższ będzie rozpływać się w ustach.

Ziemniaki nie powinny być ani zbyt małe, ani przerośnięte. Po obraniu należy zostawić je w zimnej wodzie na co najmniej dwie godziny, a najlepiej nawet na dobę. Osuszone dokładnie kroimy w słupki i dopiero tak przygotowane frytki wrzucić na olej.

JAKIE ZIEMNIAKI, JAKI OLEJ?

Najlepsze na frytki są ziemniaki wysokoskrobiowe - z polskich gatunków kucharze polecają takie odmiany jak: Baszta, Danusia, Triada, Monsun oraz Ślęza. Bardzo ważna sprawą jest wybór odpowiedniego oleju. Z krajowych najlepszy jest olej rzepakowy, nieco gorsze są słonecznikowe, które przy długotrwałym podgrzewaniu nabierają charakterystycznego zapachu.

SMAŻENIE NA RATY

Klasyczne frytki smażymy "na raty". Najpierw rozgrzewamy olej do niskiej temperatury (ok. 140 stopni ) i wrzucamy do niego ziemniaki, tak by miały swobodę. Gdy się lekko zezłocą należy je wyjąć i ostudzić. Dopiero przed, gdy chcemy je już zjeść, rozgrzewamy olej do temperatury około 190 stopni i wrzucamy chłodne frytki. Tak "podgrzane" błyskawicznie się zarumienią, skórka będzie chrupiąca, a miąższ - rozpływać się w ustach. Gdy naprawdę lubimy frytki, powinniśmy przygotować je z 5 kg ziemniaków i część po pierwszej fazie smażenia schować w lodówce (tak przygotowane mogą w niej leżeć kilka dni) lub zamrozić.

DLA LENIWYCH I DBAJĄCYCH O LINIĘ

Klasyczne smażone na tłuszczu frytki są niestety bardzo kaloryczne - jedna mała porcja to około 300 kcal - i dlatego nie są one polecane dla osób dbających o linię. Jednak i na to jest rada, bo na rynku pojawiło się kilka rodzajów frytek beztłuszczowych - jeszcze zamrożone wystarczy wysypać na blachę i włożyć do piekarnika gdzie się przyrumienią. Kosztują około 6-7 zł za kilogramową porcję.

Kupując mrożone frytki trzeba zwrócić uwagę na to jaki mają kolor - jeśli są szarawe to znaczy że mogły być rozmrożone - i czy w opakowaniu nie ma zbyt wiele lodu.

Frytki

Pochodzą z Belgii, a dokładniej z miasta Dinant gdzie hodowla ziemniaków rozpoczęła się w XVII wieku. Nie ustalono kiedy została usmażona pierwsza porcja frytek, ale wiadomo co było jej poprzednikiem - wcześniej w tym rejonie smażono małe rybki, o które trudno było zimą, więc zastąpiono je ziemniakami. Wiadomo na pewno, że w 1857 roku - po raz pierwszy w historii gastronomii - pojawił się typowy belgijski bar z frytkami, którego właściciel serwował pokrojone na różnej wielkości i kształty smażone ziemniaki. W końcu XIX wieku już w wielu belgijskich miastach działały podobne bary.

Jak smażyć

Tajemnicą jest odpowiednia temperatura oleju - frytek nie należy wrzucać na zbyt chłodny tłuszcz. Sposoby na sprawdzenie temperatury są dwa: można wrzucić do oleju surowego ziemniaka i jeśli szybko się rumieni skwiercząc oznacza to, że temperatura jest odpowiednia. Można także zanurzyć w oleju drewniany trzonek łyżki - jeśli tworzą się wokół niego bąbelki to również znaczy, że tłuszcz jest wystarczająco rozgrzany.

Wybieramy frytkownicę

Frytkownica Philips HD 6123-10 - cena około 320 zł

Wewnętrzna miską jest pokryta powłoką teflonową zapobiegającą przywieraniu pożywienia. Ma termostat umożliwiający ustawienie temperatury, nie nagrzewającą się obudowę i automatyczne zwalnianie pokrywy po zakończeniu smażenia. Łatwa w czyszczeniu.

Frytkownica Moulinex Fridelys - około 380 zł

Ma 2 litry pojemności, dodatkowo wbudowano regulowany termostat umożliwiający ustawienie odpowiedniej temperatury, nie nagrzewającą się obudowę i lampkę kontrolną, co ułatwia korzystanie z urządzenia. Łatwa w czyszczeniu, koszyk można myć w zmywarce. Zegar umożliwia ustawienie czasu smażenia.

Frytkownica Bosch TFB 3000 - około 280 zł

Pojemność 2,5 l, wyposażona. w termostat umożliwiający ustawienie właściwej temperatury oraz bezstopniową regulację temperatury ze specjalnym zakresem do przygotowywania potraw z zamrożonych produktów. Łatwa w czyszczeniu, koszyk można myć w zmywarce.

Frytkownica TEFAL Prissima FF 1006 - około 250 zł

Wyposażona w łatwą do czyszczenia wewnętrzną miskę o pojemności 2,1 l. Wskaźnik temperatury zasygnalizuje nagrzanie tłuszczu. Nienagrzewająca się obudowa, automatyczne zwalnianie pokrywy, lampka kontrolna temperatury. Schowek na przewód sieciowy ułatwia przechowywanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Frytki - złocisty przysmak - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie