Pierwsza niepubliczna szkoła powstaje w Mielcu

Rodzice uczniów ze Starego Miasta otwierają w przyszłym roku szkolnym gimnazjum.

Organizacją i formalnościami zajmuje się w dużej części dyrektor Szkoły Podstawowej nr 2 w Mielcu Stanisława Rzeźnik. W tej podstawówce mają się bowiem uczyć gimnazjaliści.

- Rodzice wyszli z taką inicjatywą, bo raczej nie mogą liczyć na założenie w Mielcu kolejnego publicznego gimnazjum. Tym bardziej, że mówi się o likwidowaniu jednego z istniejących - wyjaśnia pani dyrektor.

Rodzice dzieci mieszkających w Starym Mieście zawsze jednak czuli dyskomfort, że dwie pozostałe duże części miasta mają gimnazja, a oni nie. Obecnie bowiem dwa gimnazja są w tak zwanym "Osiedlu" i jedno w Smoczce.

Społeczna szkoła zacznie działalność od dwóch klas pierwszych. Docelowo będzie sześć oddziałów (po dwa dla każdego rocznika).

Organem prowadzącym mają być rodzice, którzy już zdecydowali, że szefem placówki uczynią Stanisławę Rzeźnik, a do prowadzenia lekcji zatrudnią w głównej mierze nauczycieli z "dwójki".

Dyrektor zaznacza, że gimnazjum nie rozwiąże problemu wszystkich dzieci ze Starówki. W przyszłym roku szkolnym bowiem dwie podstawówki na Starówce skończy sześć klas. Z drugiej jednak strony, grupa założycielska zdaje sobie sprawę, że nie wszyscy rodzice będą chcieli wysłać dzieci do niepublicznego gimnazjum, bo to się wiąże z comiesięcznym czesnym. Stanisława Rzeźnik przewiduje, że będzie ono wynosić około 100 złotych.