Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Godziny bezpieczeństwa dla młodzieży?

Klaudia TAJS <a href="mailto:[email protected]" target="_blank" class=menu>[email protected]</a>
Sierżant sztabowy Robert Bergholc z KMP w Tarnobrzegu (z prawej) z psem Kubą, który towarzyszy mu podczas patroli. Po wprowadzeniu godziny bezpieczeństwa, Kuba będzie towarzyszył swojemu opiekunowi, kiedy ten będzie patrolował i legitymował młodych ludzi po wprowadzeniu godziny bezpieczeństwa.
Sierżant sztabowy Robert Bergholc z KMP w Tarnobrzegu (z prawej) z psem Kubą, który towarzyszy mu podczas patroli. Po wprowadzeniu godziny bezpieczeństwa, Kuba będzie towarzyszył swojemu opiekunowi, kiedy ten będzie patrolował i legitymował młodych ludzi po wprowadzeniu godziny bezpieczeństwa. K. TAJS

Wprowadzenie dla młodzieży godziny bezpieczeństwa, po której dzieciom bez opieki dorosłych nie będzie wolno przebywać w miejscach publicznych - to najnowszy pomysł Romana Giertycha. Godziny bezpieczeństwa, bo tak nazywa je minister edukacji, miałyby obowiązywać od 1 stycznia.

Wprowadzenie zakazu przebywania dzieci i młodzieży poza domem wieczorem i nocą to jeden z elementów programu Romana Giertycha "Zero tolerancji dla przemocy". Godziny bezpieczeństwa ustaliłyby samorządy. Także na ich barkach spoczywałby obowiązek kontroli tych, którzy nie dostosowaliby się do przepisów.

SPOKÓJ NA PLANTACH

Z wprowadzenia godzin bezpieczeństwa na pewno ucieszą się mieszkańcy bloków stojących przy Alei Zwycięstwa w Nowej Dębie, zwanych przez mieszańców plantami.

Awanturująca się po zmroku i w nocy młodzież, wielokrotnie dała się śpiącym ludziom we znaki. - To fakt, szczególnie latem mamy mnóstwo interwencji na młodzież, która kończy wieczór na ławeczkach - mówi Adam Szurgociński, komendant Straży Miejskiej w Nowej Dębie. - Najwięcej interwencji jest w weekendy. W dni powszednie pracujemy do 23, od piątku do niedzieli rana, przez całą dobę, dlatego możemy kontrolować młodych ludzi w ramach godzin bezpieczeństwa.

JUŻ KONTROLUJĄ

Problemów z organizacją kontroli po wprowadzeniu godzin bezpieczeństwa nie obawia się także samorząd Tarnobrzega. - Od kilku tygodni realizujemy program "Stop chuligaństwu i wandalizmowi", w ramach którego strażnicy miejscy wylegitymowali już 400 młodych osób - mówi Paweł Antończyk z biura prasowego Urzędu Miasta Tarnobrzega. - W dni powszednie do godziny 22 kontrolują strażnicy, w nocy policja. W weekendy działają mieszane patrole, dlatego nie byłoby problemów z legitymowaniem tych, którzy nie dostosują się do nowych przepisów.

WAGAROWICZE DO SZKÓŁ

Roman Giertych zapowiedział również, że ministerstwo chce ograniczyć usprawiedliwianie nieobecności ucznia w szkole przez rodziców. Trwa dyskusja, czy będą oni mogli usprawiedliwić trzy, czy pięć dni. Później potrzebne byłyby już zaświadczenia lekarskie. Pomysł przywrócenia do porządku wagarowiczów podoba się pracownikom Podkarpackiego Kuratorium Oświaty, których przerażają statystki, pokazujące liczbę opuszczonych godzin przez uczniów.

- Choroby uczniów stają się prawdziwą plagą, w zawodówkach i technikach, młodzież opuszcza jedną piątą zajęć - mówi Henryk Drabik z Podkarpackiego Kuratorium Oświaty. - Problem polega na tym, że dyrektor ewidentnie stwierdza, że uczeń chodzi na wagary, a rodzic usprawiedliwia opuszczone godziny. Często chronią syna lub córkę, tłumacząc mętnie, że "chyba było chore".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie