Koalicje muszą być

Kto będzie rządził, a kto znajdzie się w opozycji? W Radzie Powiatu już trwają rozmowy na temat powyborczych koalicji. W Radzie Miejskiej przymiarki są, ale ostateczne rozstrzygnięcia zapadną pewnie po wyborach prezydenckich.

Marek Paprocki, świeżo wybrany radny powiatowy z ramienia komitetu Razem dla Ziemi Mieleckiej potwierdza, że rozmowy trwają, ale o ewentualnych wynikach nie mówi ani słowem. - Rozmowy trwają między wszystkimi ugrupowaniami - dodaje dyplomatycznie.

LEWICA GÓRĄ

Większość w radzie uzyskało Porozumienie Samorządowo-Gospodarcze, które politycznie kojarzone jest z Polskim Stronnictwem Ludowym. Ma osiem mandatów. W poprzedniej radzie ta orientacja rządziła powiatem wspólnie z ludźmi, którzy teraz są w komitecie Razem dla Ziemi Mieleckiej. Porozumienie ciąży więc naturalnie ku temu komitetowi, które dysponuje też sporą liczbą miejsc w radzie - sześcioma. I może jeszcze ku komitetowi Nasz Mielec Nasz Powiat (trzy mandaty).

Zatem Prawo i Sprawiedliwość, posiadające co prawda znaczącą, bo siedmiomandatową siłę wspólnie z jedynym reprezentantem również prawicowego Porozumienia Samorządowego Liga Prawica Razem Jacka Matuszkiewicza, jest raczej skazane na opozycje.

Układ sił w radzie powiatowej, w porównaniu z poprzednią kadencją jest w więc podobny. Większość miały wtedy stronnictwa lewicowe, w opozycji byli ludzie związani z orientacją prawicową.

Czy obecny starosta Józef Smaczny może liczyć na reelekcję? Jest on człowiekiem komitetu Razem dla Ziemi Mieleckiej. Zwycięzcą jest Porozumienie Samorządowe-Gospodarcze, zatem to ono będzie mieć decydujący głos przy proponowaniu kandydatów.

W MIEŚCIE CZEKAJĄ NA DRUGĄ TURĘ

Zdzisław Nowakowski, właśnie wybrany radny miejski (wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w minionej kadencji) mówi tylko, że w Radzie Miejskiej koalicje są niezbędne. Ale jeszcze za wcześnie na rozważania o sojuszach. Trzeba poczekać na rozstrzygnięcie drugiej tury wyborów prezydenckich.

Większość w Radzie Miejskiej ma Prawo i Sprawiedliwość. Ma siedmiu radnych. Kolejny jest komitet Nasz Mielec Nasz Powiat z czterema mandatami. Należy się więc spodziewać, że gdy w boju o fotel prezydenta zwyciężyłby przedstawiciel pierwszej partii, ona zacznie rządzić również w Radzie. Sojusznikiem PiS mogłoby być Porozumienie Samorządowe Liga Prawica Razem (dwa mandaty).

Kiedy natomiast prezydentem zostałby Janusz Chodorowski Nasz Mielec Nasz Powiat (to z ramienia tego komitetu startuje obecny prezydent) pewnie będzie próbować połączyć się w koalicję rządzącą z Platformą Obywatelską i komitetem Razem dla Ziemi Mielcowej i może komitetem wyborczym "Mielczanie".

Rada Miejska ma dużo bardziej rozdrobniony skład, niż Rada Powiatowa. Dlatego trudniej jest w wypadku tej pierwszej przewidywać przyszłe sojusze koalicyjne.