Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przekroczyli magiczną barierę

Joanna PIECHUTA, Sławomir CZWAL [email protected]
Trekord - Konik "Poemat" wzbogacił konto Orkiestry o 2 600 złotych.
Trekord - Konik "Poemat" wzbogacił konto Orkiestry o 2 600 złotych. Z. Surowaniec
W tym roku mieszkańcy Stalowej Woli chętniej opróżniali swoje portfele, podczas finału Orkiestry. Rekord pobił też Rudnik.

Do puszek wolontariuszy ze Stalowej Woli trafiło 49 460 złotych, a z aukcji internetowej uzbierano 5 tysięcy złotych. W sumie 54 462 złote.

Ogromny pluszowy miś - Policjant Ruchu Drogowego, ufundowany przez Komendanta Wojewódzki Policji w Rzeszowie osiągnął cenę 700 złotych. Natomiast kibic siatkówki za piłkę z podpisami złotej drużyny Huberta Wagnera zapłacił 160 złotych. Pozłacany obraz Matki Boskiej został zlicytowany za 350 złotych.

W licytacjach prowadzonych przez Telewizję Rzeszów konik huculski "Poemat" został sprzedany za 2 600 złotych, obraz Zdzisława Beksińskiego za 1700 złotych, a figurka św. Floriana, dar od stalowowolskiej Huty Stali Jakościowych S.A. za 600 złotych.

- Mieszkańcy w tym roku byli hojni, przekroczyliśmy magiczną barierę 50 tysięcy złotych - mówi Dawid Dziama ze stalowowolskiego sztabu. - Oprócz bilonu do puszek trafiały banknoty o nominale 10 złotych, 20 złotych, było trochę banknotów pięćdziesięciozłotowych. Zdarzały się też papierowe setki, a nawet dwusetki.

WIELKIE SERCE MAŁYM SERCOM

- Podczas tej edycji pieniądze zbierało aż 50 wolontariuszy - mówi Anna Olko z rudnickiego sztabu Orkiestry. - Zasypała nas liczba fantów, które otrzymaliśmy do licytacji i konkursów. Tak jak i w latach poprzednich mocno wspierali nas nauczyciele, rodzice i strażacy. Nasi wolontariusze zbierali w Ulanowie, Nisku, Bielinach, Krzeszowie, Przędzelu i Kopkach. Swoim zasięgiem objęliśmy pół powiatu ludzi z dobrymi sercami.

W tym roku finałowe koncerty po raz pierwszy odbyły się na deskach Gminnego Ośrodka Kultury w Rudniku nad Sanem i była to trafna decyzja. W ten sposób na widowni zasiadł komplet widzów, który bawił się wspólnie z artystami i prowadzącymi. Oczywiście, na koniec nie zabrakło też światełka do nieba. A na przemęczonych i niekiedy zmokniętych wolontariuszy w sztabie czekały domowe ciasta oraz grillowane potrawy.

- Uzbieraliśmy 13 tysięcy 569 złotych i 43 grosze, a nie policzyliśmy jeszcze euro i dolary - dodaje Piotr Sucharski. - Pobiliśmy nasz ubiegłoroczny rekord, kiedy to uzbieraliśmy 12 tysięcy 413 złotych i 63 grosze.

Tak jak i w latach ubiegłych, w Nisku nie organizowano sztabu WOŚP. Na ulicach można było wrzucać pieniądze do puszek wolontariuszy z Rudnika nad Sanem oraz Stalowej Woli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie