Zaczęło się bardzo niewinnie - dwaj znajomi pili alkohol w jednym z lokali w Skopaniu, powiat tarnobrzeski. Jak ustalili śledczy, w pewnej chwili starszy, 41-letni Zygmunt chciał wyjść z knajpy. Nie wiadomo dlaczego w drzwiach stanął 29-letni Andrzej. To mężczyzna potężnej postury, więc całkowicie zatarasował wyjście.
- Z dotychczasowych ustaleń wynika, że 41-latek popchnął 29-latka, ten pośliznął się i upadł tak nieszczęśliwie, że uderzył głową w twarde podłoże - mówi prokurator Marek Grela z Prokuratury Rejonowej w Tarnobrzegu.
Andrzej stracił przytomność. Później okazało się, że doznał bardzo poważnych obrażeń - ma między innymi złamaną podstawę czaszki, krwiaka, stłuczony mózg. Do tej pory nie odzyskał świadomości, wciąż przebywa na Oddziale Intensywnej Terapii w tarnobrzeskim szpitalu. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że jego stan się pogarsza, a lekarze mają coraz mniej nadziei na wyzdrowienie.
- Na razie podejrzanemu przedstawiliśmy zarzut nieumyślnego spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to do trzech lat pozbawienia wolności. To jednak wstępny zarzut i niewykluczone, iż zostanie zmieniony - dodaje prokurator.
Podejrzanemu zatrzymano paszport, pozostaje on także pod dozorem policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?