O kim marzą kobiety?

I choć zapewne takiego nie znajdzie, to będzie szukała osoby najbardziej zbliżonej do swoich wymagań.

A te w ostatnich latach bardzo się zmieniły. Dziś panie już nie są dodatkiem do swoich mężów czy narzeczonych. One oczekują od swoich partnerów tego, by były właśnie partnerkami.

- Myślę, że to, co wysuwa się na pierwsze miejsce w oczekiwaniach kobiety wobec mężczyzny, to właśnie dobrze rozumiane słowo równouprawnienie - mówi psycholog Krzysztof Gąsior. - Mam tu oczywiście na myśli perspektywę stałego związku, nie przelotnej przygody, która tak naprawdę poza chwilami przyjemności niewiele znaczy. Owszem, w pierwszym okresie znajomości kobieta bardzo zwraca uwagę na wygląd swojego wybranego. Ale to z czasem schodzi na dalszy plan.

Czy ideał istnieje?

Czy ideał istnieje?

Czy doskonali mężczyźni w ogóle istnieją? Jest taki dowcip. Pytanie - jakiego mężczyzny chce kobieta? Odpowiedź - powinien on być: po pierwsze - znakomitym organizatorem, czyli sensownie zarabiać, mieć kasę i przeznaczać ją na kobietę. Po drugie - powinien udzielać się w domu jak najwięcej, czyli dbać o kobietę, aby się nie męczyła, bo i tak ma dużo obowiązków. Po trzecie - powinien potrafić rozbawić kobietę w każdej, nawet najgorszej sytuacji. Po czwarte - powinien być wspaniałym kochankiem, wiedzącym bez słów, czego chce i pragnie kobieta. I piąta cecha najważniejsza: żaden z tych czterech mężczyzn nie powinien się dowiedzieć o pozostałych... No właśnie, jaki z tego wniosek? Trudno znaleźć partnera, który posiadałby wszystkie te cechy. Ale drodzy panowie, jeżeli zależy wam na waszych kobietach, spróbujcie się zbliżyć do ideału.

Co nie oznacza, że wygląd zewnętrzny po wielu latach nie ma kompletnie znaczenia. Tyle że chodzi tu raczej o estetykę niż o to, czy mężczyzna jest przystojny, wysoki i jaki ma kolor oczu. Panie nie znoszą facetów niechlujnych. Tłuste włosy, pognieciona koszula, ubłocone buty itp. - to odrzuca. Dla kobiet istotny jest też zapach mężczyzny - to afrodyzjak, który działa na nie, tak jak na panów bodziec wzrokowy. Tak więc jeżeli chcesz się spodobać swojej kobiecie, używaj dobrego mydła, dezodorantu, perfum męskich.

Kto tu rządzi

Na pewno nie znajdzie uznania w oczach pań mężczyzna, który z góry założy: ja tu rządzę. Nawet gdyby był krezusem. Owszem, może być taki podział ról, że mężczyzna zarabia na życie, a kobieta dba o dom. Ale musi to być wynik porozumienia, zgody obu stron, a nie nakazu czy rozkazu. Co oczywiście nie oznacza, że dobra pozycja zawodowa nie jest mile widziana.

- Myślę, że nie pomylę się i jako kobieta, i jako psychiatra, jeśli powiem, że kobiety pragną mężczyzn inteligentnych - mówi psychiatra Martyna Kaleta-Kupiecka. - To słowo, a raczej cecha, oznacza bardzo wiele. Bo za inteligencją się kryje poczucie bezpieczeństwa, co jest dla kobiety chyba najważniejsze. Mężczyzna mądry będzie potrafił zadbać o odpowiedni standard domu, o zapewnienie przyszłości, o rozwiązywanie trudnych problemów.

Pokaż, że kochasz

Oczywiście na nic się nie zda nawet największa dbałość o kobietę, jeżeli tylko na dbałości materialnej się skończy. Idealny facet to taki, który adoruje swoją wybrankę. Tak samo kiedy była jego dziewczyną i kiedy jest jego żoną od dwudziestu lat. Panie muszą mieć poczucie, że nadal się podobają, że nadal są dla tego swojego atrakcyjne. I należy to okazywać zarówno w sytuacjach sam na sam, jak i w większym gronie. Mężczyzna nie może poprzestać na zalotach w dniu ślubu! Czułe słówka potrzebne są cały czas. Czasami jakiś drobny prezent czy kwiaty bez żadnej okazji. - Kobiety oczekują od panów dużo ciepła - dodaje Krzysztof Gąsior. - Potrafią wiele wybaczyć, jeżeli je znajdą. Poza tym oczekują zrozumienia.

I mimo całej swojej samodzielności dzisiejsze kobiety, tak jak kobiety sprzed kilkudziesięciu lat potrzebują troski. Nawet panie zajmujące najwyższe stanowiska, żelazne damy, w głębi duszy lubią się czasami poczuć małymi dziewczynkami. Chcą mieć pewność, że kiedy one zmagają się na ciężkich negocjacjach, kiedy wrócą do domu usłyszą pytania: Jak było? Jesteś zmęczona? Może się położysz, a ja ci zrobię kawy...