Nowa rajdówka Marka Kwaśnika z Majdanu Królewskiego (powiat kolbuszowski) i jego pilota - Katarzyny Buś z Nowej Dęby, jest już przygotowana do startu. Teraz tylko kosmetyka - naklejanie reklam, czyszczenie wnętrza auta i polerowanie maski.
Przypomnijmy, że dotychczas nasi rajdowcy ścigali się z rywalami oplem kadettem, ale rozbili auto na jednym z rajdów. Teraz pojadą oplem astrą.
- Testowo przejechaliśmy tym samochodem około sześciuset kilometrów, nie było żadnych problemów. Zamierzam teraz przez około stu kilometrów przetestować silnik i zawieszenie na trudnym terenie, gdzieś na polnych drogach - mówi Marek Kwaśnik.
Duet startujący w barwach warszawskiego Automobilklubu Rzemieślnik zapewnia, że w sobotę da z siebie wszystko i liczy na miejsce w pierwszej trójce. Przed rokiem zarówno w klasie A7, jak i w klasyfikacji generalnej KWAŚNIK RALLY TEAM zajął szóste miejsce.
- Od tego sezonu będziemy startować w klasie N3, czyli w grupie samochodów bardzo nieznacznie odbiegających budową i wyposażeniem od aut seryjnych - wyjaśnia Katarzyna Buś, pilot grupy. - Dotychczas rywalizowaliśmy w klasie A7, gdzie my, ze względów finansowych, mieliśmy tylko minimalnie doposażone auto. Nasi rywale mieli niejednokrotnie znacznie lepsze maszyny, ale pomimo tego, walczyliśmy jak równy z równym.
Trasa tegorocznego Rajdu Mazowieckiego będzie zróżnicowana. Są odcinki, gdzie rajdowcy będą ścigać się po asfaltowych drogach, na innych powinni przygotować się na polne, słabo utwardzone drogi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
