- Negocjacje trwają. Dopóki się nie zakończą, nie będę rozmawiał na ten temat - mówił wczoraj prezes zarządu Federal Mogul Zdzisław Skuciński. Związki zawodowe też chcą dochować tajemnicy.
Jednak trudno trzymać język za zębami wszystkim pracownikom zakładu, który jest największym pracodawcą w gminie Gorzyce. Osoba chcąca zachować anonimowość poinformowała nas, że zgodnie z zasadami zapisanymi w układzie zbiorowym pracy, w maju związki zawodowe negocjują z pracodawcą wysokość wynagrodzeń.
Porozumienia nie udało się osiągnąć, dlatego w spór zbiorowy z zarządem weszły dwa z trzech związków zawodowych - Solidarność i związek pracowników przemysłu elektromechanicznego. Dziś upływa termin, by zarząd powiadomił o tym inspekcję pracy.
ŻĄDAJĄ 170 ZŁOTYCH BRUTTO
Zaproponowana przez zarząd firmy trzyprocentowa podwyżka - w kwocie 80 złotych brutto - nie zadowalała załogi. Związkowcy obstają przy 6,5 procent, to jest 170 złotych brutto. Zarząd tego nie akceptuje.
- Po długich negocjacjach zarząd zgodził się na 4,5 procent, informując, że to stawka ostateczna. Każdy z pracowników dostałby po 120 złotych i jednorazową wypłatę przed świętami w wysokości 200 złotych netto - mówi nasz informator. - Związki nie ustąpiły ani o jedną dziesiątą procenta.
CZY DOJDZIE DO STRAJKU?
Inny pracownik dodaje, że presja na podniesienie płac w firmie jest wywołana coraz to nowymi protestami różnych grup zawodowych: - Strajkują lekarze i nauczyciele. Żeby specjaliści nie wyjeżdżali za granicę płaci się im więcej, dlaczego i my nie możemy lepiej zarabiać?
Jeśli sporu nie uda się zażegnać, niewykluczone jest referendum strajkowe.
Federal Mogul to uznany na świecie producent tłoków i felg do samochodów. Zakład w Gorzycach zatrudnia 1420 osób.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?