W czwartek w pobliżu Nowosielca czołowo zderzyły się dwa osobowe auta. Wczoraj znów stłuczka. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. W tym roku w Nowosielcu zginęły już cztery osoby.
Nowosielec i droga krajowa numer 19, przechodząca przez tę miejscowość, staje się najniebezpieczniejszym odcinkiem w powiecie niżańskim, a nawet naszym regionie.
Kilka tygodni temu w wypadku zginęła trójka młodych ludzi. Teraz w ciągu kilku ostatnich dni doszło do kolejnych tragedii. W czwartek na zakręcie czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe. Jeden z kierowców trafił z poważnymi urazami do niżańskiego szpitala. Na następne nieszczęścia nie trzeba było długo czekać. Wczoraj rano kierowca opla corsy najechał na tył renaulta 205.
- Sprawcą kolizji był 58-letni kierowca opla corsy - mówi Anna Kowalik-Środek z Komendy Powiatowej Policji w Nisku. - Nie zachował należytej ostrożności i uderzył w tył peugota 205, prowadzonego przez 27-atka. Został ukarany mandatem.
Według policyjnych statystyk, na drodze krajowej numer 19 w Nisku dochodzi do coraz większej liczby kolizji i wypadków. Policjanci twierdzą, że wszystko przez zbyt szybką prędkość samochodów.
- Kierowcy nie przestrzegają znaków ograniczenia prędkości w terenie zabudowanym - dodaje Anna Kowalik- Środek. - Wydaje im się, że na prostym odcinku drogi i przy dobrej nawierzchni nic im się nie stanie. Tak nie jest. Większość zdarzeń spowodowana jest właśnie zbyt szybką jazdą, brakiem rozwagi oraz brawurą.
W tym roku na drodze krajowej nr 19 doszło już do kilku wypadków oraz kilkudziesięciu kolizji. W samym Nowosielcu zginęły już cztery osoby, a kilkanaście zostało rannych. Policja zamierza w tej miejscowości postawić maszt radarowy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?