Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będą hurtowe samozwolnienia lekarzy?

Zdzisław Surowaniec
Dr Marek Niemiec, przewodniczący terenowego Oddziału Związku Zawodowego Lekarzy w Stalowej Woli, nie kryje, że medycy są zdesperowani.
Dr Marek Niemiec, przewodniczący terenowego Oddziału Związku Zawodowego Lekarzy w Stalowej Woli, nie kryje, że medycy są zdesperowani. Z. Surowaniec
Medycy strajkujący w naszym regionie masowo rozpoczęli składanie wypowiedzeń z pracy.

W Stalowej Woli zrobiło to już 70 procent, w Nowej Dębie 60, a w Tarnobrzegu i Mielcu około 88 procent. - To prawda, lekarze są zdesperowani - potwierdza zaostrzenie protestu dr Marek Niemiec, przewodniczący terenowego Oddziału Związku Zawodowego Lekarzy w Stalowej Woli. Na razie wypowiedzenia są deponowane u przewodniczących związku. Mają trafić do dyrekcji jednego dnia. - Hurtowo - jak to nazywa dr Niemiec.

NAJBARDZIEJ DOKUCZLIWE

Lekarzom chodzi także o taki efekt, aby wypowiedzenia miały skutek odejścia wszystkich lekarzy jednego dnia. Wtedy będą najbardziej dokuczliwe dla dyrekcji szpitala i rządu, od których strajkujący domagają się podwyżki płac.
Także ordynatorzy oddziałów szpitalnych zgłaszają gotowość składania wypowiedzeń z pracy. Jednak ich obowiązuje krótki dwutygodniowy termin wypowiedzeń. W sytuacji Stalowej Woli, gdzie szefem związku lekarzy jest ordynator oddziału ratunkowego, efekt byłby taki, że związek straciłby przewodniczącego. Dlatego lekarze obmyślają strategię "walki".

- Ku naszemu zdziwieniu pacjenci odnoszą się do strajkujących lekarzy z sympatią - zauważa dr Niemiec. - Nie ma scysji, kłótni - zapewnia. - Jeżeli rządzący myśleli, że pacjenci nas zjedzą, to się przeliczyli - dopowiada.

LEKARZE POD TELEFONAMI

Pomoc w szpitalach udzielana jest tylko osobom z zagrożeniem życia. - Ale strajkujący lekarze są pod telefonami i w razie jakiegoś masowego wypadku, zatrucia czy klęski żywiołowej gotowi są natychmiast stawić się w pracy - twierdzi dr Niemiec.

Do poniedziałku mają być zbierane przez szefów terenowych Związku Zawodowego Lekarzy wypowiedzenia z pracy. Potem trafią na biurka dyrektorów szpitali. Przyszłość na razie jest mglista. W Stalowej Woli wiadomo, że w poniedziałek spotka się z lekarzami szef wojewódzkiego oddziału związku. Wtedy zapadną decyzje, co robić dalej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie