Iwona Lis ma 20 lat. Mieszka w podrzeszowskiej Świlczy. Rok temu zdała maturę. Miała studiować dziennikarstwo, ale zdecydowała, że zrobi rok przerwy.
Postanowiła zdobyć trochę doświadczenia zawodowego i podszlifować język. Wyjechała do Wielkiej Brytanii, gdzie w czterogwiazdkowym hotelu była kelnerką. Wróciła dopiero niedawno.
- Teraz także złożę dokumenty na dziennikarstwo - mówi kandydatka.
Iwona nie ma jeszcze sprecyzowanych planów na przyszłość.
- Moją dewizą są słowa "co ma być to będzie" - wyjaśnia z uśmiechem. - Staram się żyć chwilą.
O konkursie Miss Polonia dowiedziała się z gazety. A artykuł pokazała jej mama, która także zachęciła ją do startowania. Zresztą kibicuje jej cała rodzina.
Pracowała już jako modelka w firmie szyjącej suknie ślubne i wizytowe.
- Występowałam między innymi na targach ślubnych - wspomina Iwona.
Interesuje się modą i wizażem, a także językami obcymi, zwłaszcza angielskim. Dlatego pracując w Anglii nie miała żadnych problemów językowych.
- Moja siostra jest czasami szalona, ale bardzo kochana - krótko charakteryzuje Iwonę jej brat Marcin.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?