Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z Podkarpacia do USA samolotem

Zdzisław Surowaniec
Marszałek podkarpacki Zygmunt Cholewiński podczas zwiedzania Nowego Jorku w towarzystwie wojewody Ewy Draus i swojego zastępcy Bogdana Rzońcy.
Marszałek podkarpacki Zygmunt Cholewiński podczas zwiedzania Nowego Jorku w towarzystwie wojewody Ewy Draus i swojego zastępcy Bogdana Rzońcy. W. Malicki
Przez najbliższe trzy miesiące, dwa razy w tygodniu, samoloty LOT-u będą wozić ludzi z Podkarpacia do Stanów Zjednoczonych i z powrotem.

Z Podkarpacia można już bez przesiadek lecieć samolotem do Stanów Zjednoczonych. "Amerykański raj" jest tak blisko, jak nigdy dotąd. Pierwszy samolot miał komplet pasażerów i z trudem poderwał się do lotu.

Wśród pasażerów pierwszego samolotu na pewno nie brakowało takich, którzy na własnej skórze sprawdzą, ile jest prawdy w opowiadaniach, że w "amerykańskim raju" pucybut może zostać milionerem.
Już teraz widać, że nowe połączenie lotnicze cieszy się olbrzymim powodzeniem. W kolejce po bilety jest 6 tysięcy osób! To sukces tych, którzy najpierw doprowadzili do budowy mocnego pasa startowego w Jasionce, a potem do uruchomienia regularnego połączenia z USA.

Wybrzydzać można na fatalne warunki odprawy w ciasnym dworcu. Ma być lepiej za dwa lata. Na razie pozostaje pociecha, że dojazd do dworca zajmuje mieszkańcom Rzeszowa kilkanaście minut, a kilkadziesiąt minut mieszkańcom z odległych miejscowości.

Zdzisław Surowaniec: * Był pan jednym z tych, którzy przetarli po niebie ścieżki z Podkarpacia do Stanów Zjednoczonych.
Zygmunt Cholewiński: - To był pierwszy lot, promocyjny. Lecieliśmy samolotem boeingiem 767, z 240 osobami na pokładzie. W pierwszym locie była więc pełna obsada pasażerów. Wylądowaliśmy na lotnisku Johna Kennedy'ego w Nowym Jorku, natomiast odlecieliśmy z Newark'u.

* Zobaczył pan Amerykę po raz pierwszy?
- Byłem w Nowym Jorku przed trzema laty. Już wtedy więc poznałem to miasto. Teraz przypominałem sobie te miejsca, gdzie wcześniej byłem.

* Z kim pan się spotkał w Nowym Jorku?
- Z przedstawicielami organizacji polonijnych w polskim konsulacie, z dziennikarzami prasy polonijnej. Nasza wizyta miała właśnie na celu szerokie poinformowanie różnych kół biznesowych i Polonii o tym, że jest takie nowe połączenie lotnicze z Polski do Stanów.

* Że został przetarty szlak.
- Trudno nazwać to przetarciem szlaku…

* Symboliczne przetarcie.
- Symboliczne tak. Z informacji, które mamy, wynika, że na tę trasę z Jasionki do Stanów Zjednoczonych wykupionych zostało już sześć tysięcy biletów.

* To połączenie jest więc strzałem w dziesiątkę.
- Myślę, że tak. Teraz nasza praca powinna iść w kierunku utrzymania tego połączenia, ponieważ ta trasa jest otwarta na trzy miesiące, na sezon największego ruchu pasażerskiego.

* Problemem jest mizerna baza, brak wygodnego terminalu w Jasionce.
- Tak, ale mam taką refleksję po wizycie na lotniku w Warszawie… Mimo tego, że rzeczywiście w Jasionce jest ciasno i bałagan przy odprawie, przy odbiorze bagaży, bo nie ma taśmy, to rekompensuje te niewygody bliska odległość lotniska od miejsca zamieszkania tych, którzy z naszego regionu wybierają się w podróż za ocean. Natomiast w mojej ocenie organizacyjnie można jeszcze usprawnić obsługę pasażerów w Jasionce.

* Czyli teraz może być już tylko coraz lepiej.
- Dzięki utworzeniu spółki województwa z Polskimi Portami Lotniczymi, w 2009 roku powinien być już gotowy terminal z rękawami. Zniknie wtedy wiele problemów. Lada dzień ma być ogłoszony przetarg na budowę terminalu, czyli hali do odprawy pasażerów. Czekamy na to niecierpliwie.

* Wrażenia z pobytu w Nowym Jorku…
- W tym mieście widać globalną wioskę - międzynarodowe towarzystwo, mnogość ras, kultur. Wszystko jest tam wymieszane. Mieszkaliśmy w hotelu średniej klasy Chelsea Savoy na Manhattanie, przy siódmej Avenue, przy 23 Street. Zwiedziliśmy między innymi muzeum sztuki współczesnej, z obrazami Picassa.

* Jak Polonia zareagowała na nową trasę lotniczą na Podkarpacie?
- Trudno mi o tym mówić. Generalnie są zachwyceni, ale są nieufni. Nowa emigracja oczekuje chyba czegoś więcej, jakichś propozycji dobrych połączeń drogowych i atrakcyjnego wypoczynku. Spotkaliśmy się także z towarzystwami podróży organizującymi turystykę do Polski i ich zainteresowanie nowym połączeniem jest bardzo duże. Trzeba więc zrobić wszystko, aby nie zawieźć ich oczekiwań.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie