Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmiertelna chwila nieuwagi

Agata Dziekan
Z renaulta kangoo została tylko kupa złomu.
Z renaulta kangoo została tylko kupa złomu. A. Dziekan
Tragiczny wypadek w podmieleckim Piątkowcu. Czołowo zderzyły się dwa auta. Jeden z kierowców zginął na miejscu.

Ciężarowy jelcz zderzył się czołowo z renaultem kangoo wczoraj tuż po godzinie 13 na trasie Mielec - Tarnów. Kierowca renaulta zginął na miejscu.
49-letni kierowca ciężarowego jelcza jechał przez Piątkowiec w stronę Mielca. - Najprawdopodobniej zagapił się. Nie spostrzegł, że jadące przed nim samochody zaczynają hamować. Chciał uniknąć zderzenia i odruchowo odbił na lewy pas ruchu - relacjonuje rzecznik prasowy Komendy Policji w Mielcu Wiesław Kluk.
W tym momencie z naprzeciwka nadjechało renault kangoo. Auta zderzyły się czołowo.
Niewiele brakowało, aby w zakleszczone dwa samochody uderzył jeszcze trzeci. Za renaultem jechał "maluch". Ale kierowca fiata, widząc, co się dzieje, zdążył skręcić do rowu. W "maluchu", oprócz prowadzącego go mężczyzny, jechały jeszcze dwie kobiety. Całej trójce nic się nie stało. Bez szwanku wyszedł z wypadku także kierowca jelcza. Policjanci podali mu alkomat. Był trzeźwy.

Ze zmiażdżonego renaulta, który w całości utkwił pod kołami ciężarówki, ciało 47-letniego mężczyzny, mieszkańca Tarnowa, udało się wyciągnąć dopiero około godziny 15.30. - Słyszeliśmy tylko huk. Kiedy przybiegliśmy, sytuacja wyglądała już tak, jak teraz - zgniecione auto pod ciężarówką - opisują ludzie, którzy mieszkają w pobliżu drogi.

Komentują: - Blacha na tym renaulcie cienka. Wystarczyło, żeby ciężarówka jechała 50 kilometrów na godzinę, a osobówka 80 kilometrów. I tragedia gotowa.
Na trasie przez Piątkowiec ruch był przez kilka godzin utrudniony. Kiedy strażacy rozpoczęli operację wyciągania ciała z wraku auta, przejazd został całkowicie zamknięty. Po obu stornach zrobił się kilkusetmetrowy korek. Droga została całkowicie odblokowana około godziny 16.30.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie