Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zadał cios synowi i uciekł

Agata Dziekan
Awanturnik trafił do policyjnej izby zatrzymany. Wczoraj jeszcze nie rozstrzygnęły się jego losy.
Awanturnik trafił do policyjnej izby zatrzymany. Wczoraj jeszcze nie rozstrzygnęły się jego losy. A. Dziekan
Pijany 67-letni mieszkaniec Glin Małych w powiecie mieleckiem ugodził syna nożem przedwczoraj w trakcie rodzinnej awantury.

Jeśli krewni wniosą przeciwko niemu oskarżenie, może mu grozić nawet do pięciu lat więzienia.

Ostra kłótnia wybuchał zaraz po tym, gdy 67-letni mężczyzna wrócił do domu. - Zdarzenie rozegrało się około godziny 21.30. Ojciec i jego 27-letni syn zaczęli się szarpać. I w czasie tej szarpaniny 67-latek chwycił kuchenny nóż. Ugodził nim syna. Zranił go w przedramię - relacjonuje Wiesław Kluk, rzecznik prasowy Komendy Policji w Mielcu.

UCIECZKA

Napastnik wybiegł z domu, a rodzina wezwała pogotowie do rannego 27-latka. - To właśnie od pracowników pogotowia dostaliśmy zawiadomienie o zdarzeniu - dopowiada rzecznik prasowy.

Na szczęście rana nie wymagała szpitalnego leczenia. Poszkodowany, po tym, gdy lekarze opatrzyli mu ranę, wrócił do domu.

W tym czasie policjanci z tropiącymi psami rozpoczęli poszukiwania zbiega. - Uciekł z nożem, awanturował się, odgrażał. Istniało niebezpieczeństwo, że może jeszcze komuś zagrozić - mówi Wiesław Kluk.

ZNALEŹLI GO W NOCY>

Policjanci odnaleźli 67-latka około 1.30. Ukrył się w zabudowaniach gospodarczych innego mieszkańca wioski. Był nietrzeźwy. Zaraz po zatrzymaniu miał 1,1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Trafił do policyjnej izby zatrzymań. Wczoraj jeszcze nie było wiadomo, czy zagrożą mu sankcje karne. - Taka sprawa ścigana jest na wniosek poszkodowanych. Jeszcze nie wiemy, czy rodzina zgłosi sprawę - wyjaśniał rzecznik prasowy.

Policjant nie był w stanie także określić ewentualnej kategorii przestępstwa. Przebieg zdarzenia i skutki musi najpierw przeanalizować biegły. Chociaż mieszkaniec Glin Małych mógłby się nawet spodziewać zarzutu uczestnictwa w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia, a za to grozi do pięciu lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie