Hektary pod bloki

Rodziny poszukujące własnego lokum w Mielcu narzekają na brak miejsca do zamieszkania i wysokie ceny nieruchomości. Miasto ma jednak w zapasie trochę działek, na których mogłyby powstać bloki.

Radni miejscy właśnie zdecydowali, że miasto odda w wieczyste użytkowanie 48 arów ziemi niedaleko ulicy Powstańców Warszawy. Teren jest przeznaczony pod zabudowę wielorodzinną. Spółdzielnia mieszkaniowa lub deweloper będą mogli wybudować na niej bloki mieszkalne.

Działki do zabudowy

Podobnych terenów, z przeznaczeniem pod budownictwo mieszkaniowe wielorodzinne, miasto ma jeszcze kilka.

1,2 hektara, na którym mogłoby powstać bloki z nawet 80 mieszkaniami znajduje się w rejonie ulic Brata Alberta i świętej Kingi. Na osiedlu Witosa w pobliży Ulicy Powstańców Warszawy gmina ma cztery hektary przeznaczone pod budownictwo mieszkaniowe. Oblicza, że mogłyby stanąć tam budynki z nawet 200 mieszkaniami. Przy ulicy Dąbrówki jest 1,3 hektara gminnych terenów, na których też można wybudować bloki dla co najmniej 80 rodzin. W pobliżu tej dużej działki znajduje się kolejna - 20-arowa, nadająca się pod budynki z kilkunastoma mieszkaniami. W tym samym rejonie miasta, przy ulicy Wyszyńskiego gmina ma jeszcze 30 arów terenu. Przewidziany jest tam żłobek. Ale na fragmencie działki również można by wybudować domy wielorodzinne.

Prezydent Mielca Janusz Chodorowski mówi, że miejsce pod kilka bloków można znaleźć także na osiedli Młodego Robotnika.

Prezydent nie określa jeszcze kto weźmie się za mieszkaniowe przedsięwzięcia na tych terenach. Być może miasto przekaże działki w wieczyste użytkowanie deweloperom lub spółdzielniom mieszkaniowym. Ale dopuszcza też możliwość powołania Towarzystwa Budownictwa Społecznego, które zabrałoby się za zagospodarowanie wymienionych terenów.
Towarzystwo wybuduje bloki

Orędownikiem powołania towarzystwa ze stuprocentowym udziałem gminy jest wiceprezydent Mielca Krzysztof Popiołek. Uważa, że towarzystwo budujące bloki pod wynajem rozwiązałoby problemy mieszkaniowe rodzin, które stać na płacenie czynszu, ale nie stać na mieszkanie własnościowe. Tłumaczy:

- Towarzystwo uzyskuje kredyt hipoteczny na wybudowanie bloków z Banku Gospodarstwa Krajowego na warunkach korzystniejszych niż w bankach komercyjnych. Wysokość czynszów dla przyszłych mieszkańców też są dokładnie uregulowane w prawie. Mamy dobrze działające towarzystwo w Tarnobrzegu. Wiem, że tam obecnie najemcy płacą 6,8 złotego czynszu za każdy metr kwadratowy.

Teraz magistrat czeka na chętnych. Jeśli znajdzie się odpowiednio duża grupa osób zainteresowana wynajęciem mieszkań towarzystwa, być może gmina powała taką instytucję.