Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeczycki pomnik runął

Jerzy Mielniczuk
Pomnik kruszał i inspektor wydał na niego wyrok. Po kilku dniach pozostał po nim tylko betonowy ślad na szkolnym podwórku.
Pomnik kruszał i inspektor wydał na niego wyrok. Po kilku dniach pozostał po nim tylko betonowy ślad na szkolnym podwórku. J. Mielniczuk
Inspektor Nadzoru Budowlanego rozsądził spór o to komu poświęcony był pomnik w Rzeczycy

Kilka dni temu pomnik obok Zespołu Szkół w Rzeczycy został zrzucony z piedestału. Piastowskie orły, spadły na głowy. Tak zakończyła się 30-letnia historia betonowego "straszydła".

Nikt dokładnie nie wie, komu lub, czemu był poświęcony rzeczycki pomnik. Najbardziej wiarygodną jest wersja, że powstał dla uczczenia Gwardii Ludowej. Być może miał przypominać Polską Partię Robotniczą, bowiem został odsłonięty w 30. rocznicę powstania tejże.

Jedni nazywali go "Gwardzistą" - to od Gwardii Ludowej, inni mówili, że to "Światowid" - bo cztery orły patrzyły w cztery strony. Nikt tez nie odezwał się w jego obronie, gdy pod betonowa bryłę podjechał dźwig.

Pomnik zapewne padłby ofiarą decyzji Instytutu Pamięci Narodowej, która nakazuje
likwidować symbole komunizmu. Nie zdążył, bo jego klęskę przyspieszył Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.

- Pomnik zagrażał uczniom, bo beton kruszał, jego kawałki sypały się na ziemię i lada moment cała konstrukcja mogła spaść z cokołu - mówi Jacek Bochniak, dyrektor Zespołu Szkół w Rzeczycy. - Pracuję w tej szkole od 18 lat i nigdy nie widziałem, by ktoś choćby na chwile zatrzymał się przed pomnikiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie