Do większości domów w powiecie mieleckim może w najbliższych latach dotrzeć sieć kanalizacyjna odprowadzająca ścieki. Gminne samorządy starają się właśnie o unijne pieniądze na wielkie, warte ponad 200 milionów złotych przedsięwzięcie.
Projekt "Uporządkowanie gospodarki wodno - ściekowej na terenie powiatu mieleckiego w dorzeczu Wisłoki i Wisły" przewiduje, że w powiecie powstanie pół tysiąca kilometrów sieci kanalizacji sanitarnej, zostaną wybudowane dwie oczyszczalnie ścieków, cztery już istniejące przejdą modernizację, powstanie też 41 kilometrów sieci wodociągowej i 18 kilometrów kanalizacji deszczowej.
Gminy wyliczyły
W projekcie każda z gmin przedstawiła wyliczenie tego, co chciałaby zrobić u siebie. Najwięcej chciałby wykonać Mielec: zmodernizować dziewięć kilometrów kanalizacji sanitarnej, zmodernizować stację uzdatniania wody, rozbudować sieć wodociągową. Koszty przedsięwzięcia wyniosłyby prawie 70 milionów złotych.
Duże zamierzenia ma też gmina Tuszów Narodowy. Planuje wybudować ponad sto kilometrów kanalizacji sanitarnej. Inne gminy podchodzą do zadania ze skromniejszymi planami - Przecław podaje do wykonania niecałe 50 kilometrów kanalizacji, Borowa niecałe 30 kilometrów.
Gdyby udało się zdobyć unijne wsparcie, do 2011 roku w niektórych gminach sieć kanalizacyjna docierałaby do stu procent domów.
Dobrze przygotować projekt
Ten projekt znalazł się już na liście indykatywnej "Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko". Oznacza to, że trzeba tylko dobrze go przygotować pod względem formalnym i spełnić wymogi, które określa Ministerstwo Ochrony Środowiska, aby otrzymać bezzwrotną dotację.
Ze spełnieniem wytycznych może jednak być problem. Najprawdopodobniej jednym z warunków uzyskanie pieniędzy będzie spełnienie wskaźnika koncentracji mówiącego, że na każdy kilometr budowanej sieci kanalizacyjnej musi przypadać 120 użytkownik tej sieci. Tam, gdzie liczba mieszkańców jest odpowiednio duża, z tym wskaźnikiem nie będzie kłopotów. Ale są gminy, w których ten wskaźnik trudno będzie osiągnąć.
Dlatego Monika Szczodry, kierownik mieleckiego Biura Pozyskiwania Funduszy i Rozwoju Miasta, spodziewa się, że pewnie gminy czekają ograniczenia w planach inwestycyjnych.
O tym czy region mielecki otrzyma pieniądze będzie widmo w połowie przyszłego roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?