Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Mielcu biją!

Agata Dziekan
Cztery nastolatki napadły na swoją koleżankę w niedzielę po północy na ulicy Krótkiej obok tutejszej restauracji. Dziewczyny bawiły się w tym lokalu.
Cztery nastolatki napadły na swoją koleżankę w niedzielę po północy na ulicy Krótkiej obok tutejszej restauracji. Dziewczyny bawiły się w tym lokalu. A. Dziekan
Ofiary pobić z ostatnich dni w Mielcu to 31-letni mężczyzna i dwie nastoletnie osoby.

Cztery nastolatki rzuciły się z pięściami na swoją koleżankę. Dwóch pijanych 17-latków zaatakowało przypadkowego mężczyznę. W Mielcu w ostatnim czasie coraz częściej dochodzi do brutalnych bijatyk. Czy to symptom wzrostu agresji wśród młodzieży?

31-latek szedł w piątek wieczorem do hali sportowej w Mielcu, kiedy zaczepiła go grupka młodych ludzi. Gdy był tuż przy wejściu, mężczyźni zaczęli rzucać w niego śnieżkami. Wiesław Kluk, rzecznik prasowy Komendy Policji w Mielcu opowiada, że kiedy zaczepiony zwrócił im uwagę, usłyszał tylko stek wyzwisk i przekleństw. Ale młodzi ludzie, wyraźnie szukający ujścia dla swojej agresji, nie zamierzali kończyć sprawy. Kiedy mielczanin wszedł od budynku, poszli za nim. - I tu został przez nich zaatakowany. Czterech napastników zaczęło go bić. Na szczęście w tym momencie nadszedł portier. W pobliży byli także piłkarze ręczni, którzy właśnie wychodzili z szatni, żeby zacząć trening. Ruszyli z pomocą bitemu - relacjonuje rzecznik prasowy.

Młodzi, nietrzeźwi

Interweniującym udało się przytrzymać dwóch sprawców aż do przybycia policji. Zatrzymani mają po 17 lat. Byli nietrzeźwi. Zaraz po zdarzeniu mieli po 1,36 i 1,05 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Do kolejnego pobicia doszło już w niedzielę po północy. Tym razem bójkę zainicjowały cztery nastoletnie dziewczyny. - Nastolatki wyprowadziły swoją koleżankę przed lokal przy ulicy Krótkiej w Mielcu. I tu zaczęły okładać ją pięściami. Kiedy na pomoc rzucił się kolega ofiary, otrzymał parę ciosów od innego nastolatka, sprzymierzeńca czterech atakujących dziewcząt - przedstawia zdarzenie Wiesław Kluk.

Nie dali za wygraną

Pobici dziewczyna i chłopak, oboje w wieku 18 lat, postanowili uciec przed napastnikami. Wsiedli do samochodu i odjechali do rodzinnej Ławnicy koło Mielca, ale okazało się, że ktoś za nimi podąża. - Kiedy 18-latek wysiadł z auta, z jadącego za nimi volkswagena golfa wyskoczyło kilku ludzi. Chłopak otrzymał kolejną serię ciosów - uzupełnia Wiesław Kluk.

Wtedy pobici zawiadomili policję i pojechali do szpitala. Lekarz zatrzymał ich na obserwację. Są posiniaczeni.
Wiesław Kluk mówi, że policja ustala tożsamość sprawców. Zna już nazwiska dwóch agresywnych dziewcząt i dwóch mężczyzn, którzy zaatakowali nastolatka w Ławnicy. - Za pobicie w obu przypadkach grozi im do dwóch lat więzienia - podaje rzecznik prasowy.

Te dwa pobicia to kolejne takie zdarzenie w tym miesiącu w Mielcu. Trzy tygodnie temu gość na imprezie urodzinowej mielczanki został pobity i zraniony nożem przez podchmielonych napastników. Dzień wcześniej grupka mężczyzn zaatakowała 21-latka, który właśnie wychodził z hipermarketu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie