Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plastikowy bilet miesięczny

Redakcja
Ewa Garncarz, prezes MKS w Mielcu, z karta elektroniczną, która zastąpi tradycyjny bilet okresowy.
Ewa Garncarz, prezes MKS w Mielcu, z karta elektroniczną, która zastąpi tradycyjny bilet okresowy. A. Dziekan
Jeszcze tylko do końca stycznia będzie można jeździć w Mielcu z tradycyjnym biletem miesięcznym. Potem z kartą elektroniczną.

W Mielcu trwa operacja wymiany papierowych biletów okresowych na karty elektroniczne. To pierwsze miasto w regionie, które postawiło na nowoczesną technologię w autobusach miejskiej komunikacji.

Do tej pory mielczanie, którzy dojeżdżali regularnie do szkoły lub pracy miejskimi autobusami i kupowali bilety okresowe, dostawali papierowe legitymacje i na nich co miesiąc przyklejali znaczki. Młodzież korzystająca z ulg na przejazdy musiała jeszcze mieć przy sobie legitymację szkolną.

Rabat dla wiernych

Od nowego roku pasażerowie mają nieco łatwiejsze życie. W punkcie sprzedaży miejskiego przewoźnika zamiast tradycyjnych biletów dostają elektroniczne karty, które doładowuje się co 30 lub 15 dni (w zależności do tego na jaki okres pasażer chce mieć bilet) i które nie wymagają noszenia legitymacji, bo jest już w nich zapisane, że dana osoba ma prawo do ulgi. Karta elektroniczna, dzięki temu, że przewoźnik zyskuje dokładną informacje, który klient, z jakich biletów korzysta i jak często je kupuje, pozwoliła także wprowadzić system rabatów i promocji dla najwierniejszych pasażerów.

Zwleka młodzież

Ewa Garncarz, prezes Miejskiej Komunikacji Samochodowej w Mielcu, przyznaje, że wymiana biletów nie jest łatwą operacją i chociaż MKS ogłosił, żeby składać wnioski o wydanie karty i później ją odbierać w listopadzie i grudniu, wiele osób jednak jeszcze się o nie nie postarało. Dlatego też styczeń jest miesiącem, w którym obowiązują jeszcze zarówno bilety tradycyjne, jak i elektroniczne.

- Ale przewidujemy, że do końca stycznia powinniśmy zakończyć wymianę. Zaobserwowaliśmy, że zwleka z tym szczególnie młodzież. To ze względu na fakt, że w styczniu uczniowie mało korzystają z komunikacji. Od poniedziałku zaczynają się bowiem ferie - dopowiada Ewa Garncarz.

Przewiduje więc, że pewnie zaraz po zakończeniu ferii przed punktami sprzedaży biletów zaczną się kolejki. Dlatego apeluje do młodych mielczan, żeby jednak nie zostawiali wykupu biletów na ostatnią chwilę i już teraz się po nie zgłaszali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie