Podczas tegorocznej zimy powinniśmy zaoszczędzić na ogrzewaniu naszych domów. Z łagodnej pogody zadowoleni są także drogowcy. Na kilka miesięcy smutek zagościł na twarzach właścicieli stoków narciarskich. To oni przez łagodną zimę stracili najwięcej. Nie najlepsze nastoje są także w firmach dostarczających ciepło.
Już drugi rok z rzędu zima obchodzi się z nami łaskawie. Dla większości z nas oznacza to dość spore oszczędności w ogrzewaniu domów i mieszkań. Kiedy jedni mają powód co radości inni mają posępne miny.
PEC mniej grzeje
- Z pewnością obecna zima nie będzie dobrym okres dla firmy- mówi Andrzej Szymonik, prezes Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej w Stalowej Woli. - Już drugi rok zima jest ciepłą z wysokimi temperaturami w styczniu. Dla nas oznacza to mniejszą sprzedaż ciepła a zatem mniejsze przychody. Taka sytuacja zapewne ucieszy naszych odbiorców, którzy będą musieli płacić mniejsze rachunki za dostarczane ciepło.
Z ciepłej zimy zadowoleni będą właściciele domów, którzy już teraz zużywają mniej gazu, węgla czy drzewa przy ogrzewaniu swoich budynków. Powód do smutku mają zaś właściciele wyciągów narciarskich.
Koszmarna wiosna w środku zimy
- Dla nas tegoroczna zima była koszmarem - mówi Piotr Garbacz, współwłaściciel stoku narciarskiego "Złoty Stok" w Krzeszowe, powiat niżański.- Trasę zjazdową otworzyliśmy dopiero w pierwszych dniach stycznia i to zaledwie na kilkanaście dni. Będzie to dla nas kompletnie nieudany sezon. Aby stok przynosił odpowiednie profity musi działać przez dwa miesiące w sezonie. Wtedy jest szansa na odpowiednie przychody. W naszym przypadku trasa była czynna zaledwie przez 11 dni. Na ciepłej zimie dziennie traciliśmy kilka tysięcy złotych. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będzie trochę zimniej.
Drogowcy raczej zadowoleni
- Tak jak i poprzedniej zimy tak i teraz nie mamy większych problemów z odśnieżaniem dróg - mówi Czesław Łopucki, kierownik w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Rzeszowie, oddział w Nisku. - Pługi praktycznie nie wyjeżdżały na drogi, za to piaskarki jeżdżą bardzo często. Częste opady deszczu oraz temperatury oscylująca wokół zera powodują, że wieczorami mamy przymrozki i drogi musimy posypywać mieszanką soli. Rozmarzanie i zamarzanie wody powoduje także niszczenie nawierzchni dróg. Wstępne szacunki pokazują, że powinniśmy zaoszczędzić około 100 tysięcy złotych na zimowym utrzymaniu dróg.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?