Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ewa studiuje prawo, strzela z… wiatrówki

Redakcja
Ewa Gidel studiuje prawo w Stalowej Woli, myśli jeszcze o ekonomii, a także o certyfikacie z języka rosyjskiego.
Ewa Gidel studiuje prawo w Stalowej Woli, myśli jeszcze o ekonomii, a także o certyfikacie z języka rosyjskiego. Z. Surowaniec
Nasza kolejna kandydatka na Miss Polonia Podkarpacia, Ewa Gidel, w telewizji chętnie ogląda walki bokserskie.

Ewa Gidel

Ewa Gidel

Ma 19 lat, mieszka w Jędrzejowie, studiuje na pierwszym roku prawa w Wydziale Zamiejscowym Nauk o Społeczeństwie w Stalowej Woli, filii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Jest brunetką o piwnych oczach, jej wymiary to 88-61-89, ma 165 centymetrów wzrostu, jest spod znaku Lwa.

Ewa Gidel, kolejna kandydatka na Miss Polonia Podkarpacia 2008, choć mieszka w Jędrzejowie w województwie świętokrzyskim, to uczy się w Wydziale Zamiejscowym Nauk o Społeczeństwie w Stalowej Woli, filii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Ewa, choć jest mocno zabieganą i zapracowaną dziewczyną, zdecydowała się wziąć udział w eliminacjach do wyborów Miss Polonia Podkarpacia 2008, organizowanych przez "Echo Dnia" i prezydenta Stalowej Woli, które czekają nas już 26 kwietnia o godzinie 9 w Miejskim Domu Kultury w Stalowej Woli.

ZAWOJOWAŁA UCZELNIĘ

- W Stalowej Woli studiuję na pierwszym roku prawa - mówi 19-letnia Ewa. - Wybrałam ten kierunek, bo lubię mieć bezpośredni kontakt z ludźmi i równocześnie im pomagać. Ale myślę też o drugim kierunku, może ekonomii? A pierwsze studia skończę już w wieku dwudziestu trzech lat, bo rodzice o rok wcześniej posłali mnie do szkoły.

Nasza Miss, choć jest dopiero na pierwszym roku studiów, już "zawojowała" swoją uczelnię. - Chodzę na rady wydziału, moi koledzy wybrali mnie do samorządu studenckiego - chwali się Ewa. - Uważam, że to duże osiągnięcie, bo jestem dopiero na początku swojej nauki na uczelni. Ale to nie wszystko, bo planuję jeszcze uzyskać certyfikat z języka rosyjskiego. Myślę, że warto inwestować w języki obce, zwłaszcza inne niż angielski, bo ten jest już powszechnie znany i przyszli pracodawcy pewnie będą wymagać czegoś więcej.

TRAFIA W "DZIESIĄTKĘ"

Ewa jednak "nie samą nauką" żyje. A zainteresowania ma raczej niecodzienne… - Umiem na przykład strzelać z wiatrówki i zazwyczaj trafiam do tarczy w "dziesiątkę" - śmieje się nasza kandydatka na Miss. - Chętnie też oglądam w telewizji walki bokserskie czy piłkę nożną. Moim kolegom ze studiów szczęki opadły, jak włączyłam się też do rozmowy o samochodach (śmiech). W ogóle to planuję zrobić prawo jazdy, bo na razie na zajęcia na uczelni w Stalowej Woli z Jędrzejowa podwozi mnie autem mój tata.

Ale studentka filii Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego ma za sobą także i konkursy recytatorskie. A najbardziej lubi wiersze Jana Kochanowskiego i Cypriana Kamila Norwida.

- Mam opinię wesołej osoby, która potrafi rozśmieszyć największego mruka - dodaje Ewa. - W wyborach Miss zdecydowałam się wystartować, bo namówili mnie na to koledzy i koleżanki. Chcę zobaczyć, jak to wygląda, moi znajomi ze studiów będą za mną trzymać mocno kciuki…

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie