Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O potrzebie miłości na KUL-u

Zdzisław Surowaniec
Podczas konferencji wykład wygłosił profesor Brad McKenzie z Kanady.
Podczas konferencji wykład wygłosił profesor Brad McKenzie z Kanady. Z. Surowaniec
Kryzys w rodzinie powstaje nie tylko z powodu biedy. Źle dzieje się również wtedy, gdy gasną uczucia.

Kryzys w rodzinie, to nie tylko przemoc i bieda. Problemy pojawią się również w rodzinach zamożnych. Zazwyczaj ich źródłem jest brak miłości i ciepła.
Właśnie na temat pomocy dziecku i rodzinie w sytuacji kryzysowej mówiono na międzynarodowej konferencji w Wydziale Zamiejscowym Nauk o Społeczeństwie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w Stalowej Woli.

- Kryzysy w rodzinie związane są z bezrobociem, z biedą, ze śmiercią jednego, czy obojga rodziców. Ale kryzys pojawia się także w rodzinach bogacących się, co związane jest z niewłaściwym ustawianiem wartości. Dzieje się tak, gdy nieobecność rodziców zastępowana jest dorobkiem materialnym - uważa doktor pedagogiki Ewa Sęk.

WAŻNY PROBLEM

- Wychodzenie z kryzysu polega na uaktywnianiu rodzin. Na pomocy, która ma pozwolić im normalnie funkcjonować i wypełniać swoją rolę. To wymaga współdziałania szkoły i wielu innych instytucji, także Kościoła - uważa doktor Sęk. Jej zdaniem polską specyfiką jest oparcie się społeczeństwa na gruncie chrześcijańskim, na niezmiennych wartościach. Dzięki temu można pomagać szybciej i lepiej.
To, że naukowcy poświęcają uwagę kryzysowi w rodzinie świadczy o wadze problemu. Ale obok naukowców, tematem zainteresowani są także prawnicy, pracownicy oświaty, a nawet więzień. I właśnie naczelnik aresztu śledczego w Nisku powiedział, że dobre efekty daje współpraca z więźniami polegająca na mediacji. Dzięki temu, na przykład kobieta odsiadująca karę, może wcześniej wyjść z więzienia do domu i opiekować się dziećmi.

PROBLEMY DZIECI

Profesor Irena Kurlak, dyrektor Instytutu Pedagogiki stalowowolskiego Wydziału Zamiejscowego Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wspomniała o kryzysie, jaki związany jest ze szkołą. Na konferencji zwrócono uwagę, że szkoła nie radzi sobie z dziećmi sprawiającymi problemy. Może to skutkować wagarami, załamaniem psychicznym dziecka, a nawet samobójstwem.
- Na przykładzie Polski możemy powiedzieć, że powstało wiele instytucji, które specjalizują się w rozwiązywaniu problemów dotyczących rodzin - przypomina doktor Sęk.

- Polska jest na dobrej drodze, jeśli chodzi o pomoc rodzinom będącym w kryzysie - ocenia profesor Kurlak. Przykładem jest odchodzenie od domów dziecka i coraz powszechniejsze umieszczanie dzieci w rodzinach zastępczych.

ZAGROŻENIE EKOLOGICZNE

Jak się okazuje, kryzys w rodzinie może stwarzać także zagrożenie chemiczne, czy ekologiczne, które doprowadzają do chorób lub po prostu niszczą zdrowie. - Pochylenie się nad tymi wszystkimi problemami pozwoli dojrzeć światło, które wskaże nam w którym kierunki podążać - uważa doktor Sęk.
Ksiądz profesor Marian Wolicki, dziekan stalowowolskiej uczelni, zwrócił uwagę, że w Polsce, w której społeczeństwo opiera się na gruncie chrześcijańskim, sposoby wyjścia rodziny z kryzysu będą znajdowane. - Rolą Kościoła ma być natomiast praca nad duchowością - powiedział.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie