Ma siedemdziesiąt lat, jechał bez prawa jazdy, które mu przed rokiem odebrano.
Rzeszowscy policjanci na drodze z Głogowa Małopolskiego do Kolbuszowej zauważyli volkswagena jadącego wężykiem, całą szerokością jezdni. Mężczyźnie w starszym wieku, który prowadził pojazd polecili, by zatrzymał się do kontroli drogowej. Kierowca nie chciał wykonać polecenia, jednak po przejechaniu kilkuset metrów zatrzymał się na poboczu. Kiedy jednak policjant podszedł do niego i polecił wyłączenie silnika, mężczyzna nagle ruszył i z dużą prędkością odjechał w stronę Kolbuszowej.
Rozpoczął się pościg. Kierowca golfa nie reagował na policyjne znaki nakazujące zatrzymanie się. Podczas ucieczki wyprzedzając renault, doprowadził do zderzenia, ale i w tej sytuacji nie przerwał jazdy. Policja zorganizowała blokadę na rondzie przed wjazdem do Kolbuszowej. Pirat drogowy ominął ją jednak zjeżdżając z jezdni. Zrobił to taranując trzy znaki drogowe stojące na rondzie. Uszkodzonym volkswagenem uciekał dalej. Gdy znalazł się na ulicy Kościuszki policjanci uniemożliwili mu dalszą jazdę.
Pirat drogowy został zatrzymany. Jego auto zostało zabezpieczone na policyjnym parkingu. Policjanci zbadali go na alkomacie - był trzeźwy, pobrano mu jednak krew do badań laboratoryjnych, by ustalić, czy nie był pod działaniem innych środków. 70-letni pirat drogowy jest mieszkańcem Rzeszowa. Nie ma uprawnień do kierowania. Był wcześniej zatrzymywany przez policję w związku z łamaniem zasad ruchu drogowego i cofnięto mu uprawnienia do kierowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?