Muzeum bez kasy od burmistrza?

Burmistrz Sandomierza może zrezygnować ze współfinansowania Muzeum Okręgowego. Władze powiatu nie kryją zaskoczenia. Ich zdaniem, postawa burmistrza źle wróży porozumieniu w sprawie Biura Wystaw Artystycznych.
Umowa w sprawie współfinansowania muzeum została podpisana rok temu. Dla powiatowej instytucji miała bardzo duże znaczenie - po latach problemów finansowych gwarantowała pewny byt i stabilizację.

Zgodnie z porozumieniem, miasto i Urząd Marszałkowski mają wspierać działalność instytucji kwotą 250 tysięcy złotych rocznie. Powiat, jak do tej pory, miał przeznaczać na jej rzecz 500 tysięcy złotych. Umowa weszła w życie w styczniu tego roku.
MIASTO OSTRZEGA

- Otrzymaliśmy pismo, w którym burmistrz ostrzega, że może zweryfikować decyzję w sprawie współfinansowania Muzeum Okręgowego. Informuje, że chce sprawdzić, czy miasto na to stać - mówił starosta Stanisław Masternak podczas ostatniej sesji Rady Powiatu.

Burmistrz Jerzy Borowski zaznacza, że nie podjął jeszcze decyzji o wycofaniu się z umowy. - Napisałem jedynie, że może zaistnieć taka konieczność. Może się okazać, że zabraknie nam pieniędzy. Postanowiłem poinformować wcześniej starostę. Nie ma w tym złej woli - tłumaczy Jerzy Borowski. - Decyzja zapadnie po analizie możliwości finansowych miasta.

REWANŻ ZA BWA?

Nieoficjalnie mówi się, że zapowiedzi dotyczące muzeum są odpowiedzią miasta na to, jak powiat "rozegrał" sprawę Biura Wystaw Artystycznych. Przypomnijmy, pięć miesięcy temu Rada Powiatu przyjęła uchwałę o zamiarze likwidacji tej placówki, motywując decyzję problemami finansowymi. Włodarze powiatu mówili wprost: BWA powinno być prowadzone przez miasto.

Decyzji w sprawie finansowania instytucji wciąż nie ma, a zgodnie z przepisami, już za miesiąc radni mogą głosować uchwałę o jej likwidacji.
Niedawno starosta zwrócił się oficjalnie o pomoc do miasta i Zarządu Województwa. W piśmie do burmistrza starosta zaproponował, aby miasto przejęło placówkę, powiat miałby dofinansowywać jej działalność kwotą 90 tysięcy złotych rocznie.

CO DALEJ?

Marszałek województwa odpowiedział, że nie jest w stanie dotować sandomierskiej instytucji z powodu braku pieniędzy. Burmistrz Borowski oficjalnie nie zadeklarował jeszcze żadnego rozwiązania, poprosił natomiast o przedstawienie dokładnych danych dotyczących zatrudnienia, kosztów utrzymania i innych wydatków związanych z Biurem Wystaw Artystycznych (burmistrz od dawna mówi o potrzebie częściowej komercjalizacji placówki).

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, miasto rozważa przejęcie Biura Wystaw Artystycznych i włączenie go, ale w zmienionej formule, w struktury tworzonej samorządowej instytucji kultury.