Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na maturach było spokojnie

Ewa Bożek
Maturzyści byli szczęśliwi, że język polski mają już za sobą, ale jeszcze długo po wyjściu z sal analizowali i porównywali swoje odpowiedzi. Na zdjęciu Anna Kata, z Liceum Ogólnokształcącego przy ulicy 1-Sierpnia w Stalowej Woli z kolegami z klas maturalnych
Maturzyści byli szczęśliwi, że język polski mają już za sobą, ale jeszcze długo po wyjściu z sal analizowali i porównywali swoje odpowiedzi. Na zdjęciu Anna Kata, z Liceum Ogólnokształcącego przy ulicy 1-Sierpnia w Stalowej Woli z kolegami z klas maturalnych E. Bożek
We wtorek egzamin z języka angielskiego. Już około godziny 15 na naszym portalu arkusze z odpowiedziami maturalnego testu.

Maturzyści mają już za sobą język polski. Było spokojnie, przedmaturalne spekulacje co do tematów nie sprawdziły się.

Od pisemnego egzaminu z języka polskiego rozpoczęło wczoraj egzamin maturalny prawie 30 tysięcy uczniów z Podkarpacia. Dziś zdecydowana większość, bo aż 83 procent maturzystów pisze egzamin z języka angielskiego. Pozostali zdecydowali się na pisanie testu z języka niemieckiego i rosyjskiego. W nielicznych przypadkach uczniowie wybrali język francuski i hiszpański. Egzaminy potrwają do drugiej połowy maja.

PIERWSI PO 2 GODZINACH

Wczoraj pierwsi maturzyści zaczęli wychodzić z sal egzaminacyjnych już po dwóch godzinach pisania, mimo że do końca pozostało im jeszcze 60 minut.
- Pierwszy uczeń był tak zestresowany, że nie potrafił powiedzieć jakie były pytania - mówi Marek Czopor, dyrektor Społecznego Liceum Ogólnokształcącego w Stalowej Woli.

Przeliczyli się ci uczniowie, którzy spodziewali się tematów, o których pojawieniu się na maturze spekulowano na forach internetowych.
- Myśleliśmy, że będzie coś z literatury obozowej, może "Potop". Tymczasem tematy opisowe były zupełnie inne - mówi Anna Kata z Zespołu Szkół numer 2 w Stalowej Woli. - Mimo to jestem zadowolona. Jeśli każdy uważnie wgłębił się w treść tekstu do tematów opisowych, to tam znalazł odpowiedzi na wszystkie pytania - mówi.
Przyznaje, że przed pierwszym dniem matury trudno jej było zasnąć. Przed dzisiejszym też nie zamierzała odpoczywać.
- Będę jeszcze przeglądać notatki - powiedziała nam wczoraj.
Ona i jej koledzy potwierdzają, że dwie próbne matury w grudniu i marcu uodporniły ich trochę na stres.

EMOCJE PO EGZAMINIE

Ich spostrzeżenia potwierdzają nauczyciele, którzy przyznają, że przed wejściem na polski panowała raczej atmosfera spokoju.
- Trochę bardziej burzliwie było po wyjściu z sal. Opinie uczniów na temat stopnia trudności egzaminu były różne. Jedni uważali, że nie było najgorzej, inni, że mieli pewne trudności z zadaniami - mówi Maria Orzeł-Łysiak, dyrektor 1 Społecznego Liceum Ogólnokształcącego w Tarnobrzegu.

BEZ ZAKŁÓCEŃ

Jak mówi Jacek Wojas, nowy podkarpacki kurator oświaty, do kuratorium nie docierały podczas trwania matur żadne niepokojące sygnały.
- Nie mieliśmy żadnych informacji o tym, żeby w którejkolwiek szkole działo się coś niezgodnie z regulaminem. Pierwszy dzień matur przebiegał bez problemów - wyjaśnia Jacek Wojas.

POPULARNA GEOGRAFIA

Warto dodać, że w tym roku większość uczniów wybrała na egzamin pisemny obok języka angielskiego, geografię i wiedzę o społeczeństwie. Zaledwie kilkanaście procent maturzystów będzie zdawać biologię. Tylko nieliczni zdecydowali się na egzamin z fizyki czy chemii.

Wyjątek stanowi Liceum Ogólnokształcące w Nisku.
- Zdecydowana większość uczniów wybrała biologię - mówi Jerzy Stelmach, dyrektor szkoły.

PISZĄ PO RAZ DRUGI

Wczoraj oprócz uczniów, którzy po raz pierwszy zdawali maturę, były też osoby, które przyszły na egzamin, żeby poprawić swoje ubiegłoroczne wyniki.
- Skorzystali z możliwości poprawy matury najczęściej dlatego, że w ubiegłym roku nie dostali się na wybrane przez siebie studia - mówi Włodzimierz Smutek, dyrektor Zespołu Szkół numer 2 w Stalowej Woli. - Byli też i tacy, którzy po prostu nie zdali wcześniej egzaminu dojrzałości - dodaje.

W tej placówce poprawia swój ubiegłoroczny wynik ośmiu uczniów. W całym województwie powtórnie zdaje maturę 3 tysiące 500 uczniów.
Warto dodać, że osoby, które w tym roku nie otrzymają pozytywnej oceny z jednego przedmiotu będą miały szansę na poprawę egzaminu na przełomie sierpnia i września.

W poniedziałek wieczorem mało kto odpoczywał. Prawie wszyscy zapowiadali, że będą jeszcze zaglądać do podręczników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie