Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tir z drewnem uderzył w drzewo (zdjęcia)

ram
Wyładowana ścinkami drewna naczepa zepchnęła ciągnik siodłowy z jezdni.
Wyładowana ścinkami drewna naczepa zepchnęła ciągnik siodłowy z jezdni. M. Radzimowski
Przez ponad trzy godziny nieprzejezdna była w poniedziałek krajowa "dziewiątka" w Łoniowie (powiat sandomierski).

Ciągnik siodłowy z naczepą spadł z drogi i uderzył w drzewo, a wywrócona na bok naczepa i rozsypane ścinki drewna, zatarasowały jezdnię.

Jak mówią mieszkańcy pobliskich domów, to nie pierwszy taki wypadek w tym miejscu. Trzy lata temu tir prawie wbił się w dom stojący przy drodze.

- Tutaj jest ograniczenie prędkości, bo to teren zabudowany. Ale kierowcy nic sobie z tego nie robią, skoro droga szeroka i w bardzo dobrym stanie - komentuje jeden z mieszkańców Łoniowa.

Ślady na jezdni wskazują na to, że w pewnej chwili prawe koła naczepy volvo, "złapały" pobocze. Rozkołysanego kolosa zaczęło ściągać do rowu. Kierujący składem ciężarowym 46-letni mielczanin, próbował odbijać w lewo, lecz koła naczepy straciły przyczepność - kolos wpadł częściowo do rowu i runął na bok.

- Kierowca został ranny, ma uraz głowy. Przewieziony został do szpitala - wyjaśnia Agata Chojnacka, rzecznik komendanta policji w Sandomierzu.

Zanim specjalny dźwig zaczął podnosić naczepę, uprzątnięto rozsypane na drogę drewno. Ze zbiorników ciągnika wypompowano także olej napędowy, aby uniknąć ryzyka przypadkowej eksplozji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie