Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wkrótce powstanie zawodowa armia

Redakcja
W piątek 54 żołnierzy złożyło przysięgę na niżańskich plantach. Prawdopodobnie była to już ostatnia tak widowiskowa uroczystość, gdyż w przyszłym roku pobór zostanie zawieszony a w roku 2010 będziemy mieli zawodową armię.
W piątek 54 żołnierzy złożyło przysięgę na niżańskich plantach. Prawdopodobnie była to już ostatnia tak widowiskowa uroczystość, gdyż w przyszłym roku pobór zostanie zawieszony a w roku 2010 będziemy mieli zawodową armię.
Nasza armia w ciągu dwóch lat będzie zawodowa. Czy znajdą się chętni do pracy w wojsku?

W przyszłym roku zostanie zwieszony pobór do wojska. Już teraz armia przygotowuje się do przejścia na zawodowstwo kusząc młodych ludzi możliwościami awansu i rozwoju. Na wojaków będą czekały także mieszkania.

W ostatni piątek na niżańskich plantach 54 żołnierzy z trzech podkarpackich jednostek składało uroczystą przysięgę na wierność ojczyźnie. Na uroczystość przybyła orkiestra rzeszowskiego garnizonu. Nieoficjalnie po przysiędze padły słowa, że mogła to być jedna z ostatnich uroczystości w Nisku, gdyż wkrótce armia będzie zawodowa.

Garną się do woja

Ministerstwo Obrony Narodowej zakłada, że w roku 2010 nasza armia będzie w pełni zawodowa. Oznacza to, że już w przyszłym roku będzie ostatni pobór. W niektórych rejonach kraju Wojskowe Komendy Uzupełnień mogą mieć problemy z zachęcenie młodych ludzi do służby. U nas jest jednak inaczej.

- W naszym rejonie jest wielu młodych ludzi, którzy są chętni do pracy w zawodowym wojsku - mówi Podpułkownik Krzysztof Hocek, komendant Wojskowej Komendy Uzupełnień w Nisku. - Praca w wojsku daje młodym ludziom możliwość awansu i rozwoju zawodowego. Mają szansę zdobycia nowych zawodów oraz doskonalenia już zdobytych umiejętności. Podczas targów pracy w Leżajsku nasze stoisko odwiedziło bardzo dużo młodych ludzi, którzy widzieli swoją przyszłość w armii.
Oczywiście uzawodowienie armii wiąże się również z zarobkami a te mają wzrosnąć w roku 2010 o około 500 złotych. Wynagrodzenie żołnierzy ma się zaczynać od kwoty ponad 2 tysięcy złotych. Armia szykuje również dla swoich ludzi mieszkania służbowe.

Najwyższy czas

- Najwyższy czas aby w naszym kraju byłą zawodowa armia - mówi podpułkownik Leszek Stępień, dowódca trzeciego batalionu ratownictwa inżynieryjnego w Nisku. - Sprzęt jest coraz bardziej specjalistyczny i trzeba mieć fachowców do jego obsługi. Z naszych sąsiadów armię zawodową mają już Czechy i nie mamy się czego obawiać.

Dla niektórych ludzi wojsko jest służbą i pasją, więc nie musimy się martwić o chętnych. Nasza armia stanie się bardziej mobilna i bardziej profesjonalna. Na pewno wydłuży się żywotność sprzętu i poprawi się jego stan.

Nie wszyscy chętni

- Służba w wojsku nie powinna być przymusowa - mówi Krzysztof Trawiński, 24 latek z Niska. - Dla mnie czas spędzony w wojsku byłby stracony, ale znam kolegów, którzy chętnie poszliby do wojska. Dla nich zawodowstwo w armii jest czymś fantastycznym. Sądzę, że zawodowa armia to krok w dobrą stronę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie