Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uwłaszczają się na potęgę

Wioletta Wojtkowiak
- Spółdzielnia Siarkowiec zachowała się wspaniale. Szybko i bez kłopotów wykupiliśmy swoje mieszkania - chwali pani Izabela z Tarnobrzega, która ma akt notarialny.
- Spółdzielnia Siarkowiec zachowała się wspaniale. Szybko i bez kłopotów wykupiliśmy swoje mieszkania - chwali pani Izabela z Tarnobrzega, która ma akt notarialny. W. Wojtkowiak
W spółdzielniach mieszkaniowych tysiące lokatorów podpisuje akty notarialne i za małe pieniądze staje się właścicielami mieszkań.

Tysiące lokatorów postarało się w spółdzielniach o wyodrębnienie własności swoich mieszkań za małe pieniądze. Gdzie w regionie nie ma z tym kłopotów, a gdzie sprawy idą opieszale?

W lipcu mija rok od wejścia w życie nowelizacji spółdzielczej ustawy, która miała umożliwić wykup mieszkań spółdzielczych nawet za kilkaset złotych. Zarządy spółdzielni miały trzy miesiące na podpisanie umowy z lokatorem od momentu złożenia wniosku przez chętnych na uwłaszczenie.

Na początku obowiązywania ustawy spółdzielnie zostały zasypane wnioskami. Od sierpnia 2007 do końca czerwca tego roku do Spółdzielni Mieszkaniowej w Stalowej Woli trafiło już 5780 wniosków o wykup lokali.
- Na 5,5 tysiąca spraw o przeniesienie własności już 3848 zrealizowaliśmy podpisując z lokatorami akty notarialne - mówi prezes Halina Czubak.

Małe spółdzielnie prymuski

Cały proces wykupu praktycznie zakończyła Mielecka Spółdzielnia Mieszkaniowa. Na 1450 złożonych wniosków wyodrębnionych na własność jest 1400. Reszta lokatorów nie spieszy się do finalizowania transakcji.

Prawo odrębnej własności

Prawo odrębnej własności

Wykup lokali to określenie potoczne. Chodzi o przeniesienie ich własności ze spółdzielni na rzecz spółdzielcy, czyli ustanowienie prawa odrębnej własności lokalu. Oznacza to, że lokator po podpisaniu aktu notarialnego staje się właścicielem mieszkania i przynależnych do niego pomieszczeń, na przykład piwnicy. Ma też ułamkowy udział w gruncie i wspólnych częściach budynku.

W Tarnobrzegu prym wiedzie Spółdzielnia Mieszkaniowa Siarkowiec. Zainteresowanie nie jest wielkie, ale proces idzie szybko. Spółdzielnia wyodrębniła już aktem notarialnym 312 lokali, w tym 128 lokatorskich i 154 własnościowe.
- Robimy to od kilku lat, bo byliśmy do tego przygotowani. Mieliśmy uporządkowane sprawy gruntowe i nosa do tego, żeby od razu podejmować decyzje o podziale na nieruchomości jednobudynkowe, bo tego wymaga ustawa - mówi wiceprezes Jakub Sudoł.

I bardzo powolne

Źle zrobiony podział, na nieruchomości wielobudynkowe to dziś najczęstsza przyczyna kłopotów z uwłaszczeniem lokatorów. Niedobrze na tym wyszła dwa razy większa od "Siarkowca" Tarnobrzeska Spółdzielnia Mieszkaniowa, gdzie wykup mieszkań idzie jak po grudzie.

Pierwszy akt notarialny spółdzielnia podpisała dopiero 19 grudnia 2007 roku. Na razie udało się jej zrealizować 102 wnioski, a wpłynęło ich ponad 2 tysiące! 1423 dotyczą przeniesienia lokatorskiego spółdzielczego prawa w odrębną własność, a 791 własnościowego w odrębną własność. - Systematycznie dokonujemy podziałów nieruchomości i mamy już umówione kolejki u notariuszy - zapewnia wiceprezes Krzysztof Jabłoński.

Czy wszyscy zdążą?

Lokatorzy spółdzielni, które zwlekają z załatwieniem formalności obawiają się, czy zdążą wykupić swoje mieszkania. Trybunał Konstytucyjny znów sprawdza, czy ustawa pozwalająca wykupić mieszkania "za grosze" jest zgodna z prawem. Skarżą się bowiem ci, którzy wykupili mieszkania przed wejściem w życie ustawy płacąc za nie znacznie więcej.

Jeśli Trybunał uzna, że tani wykup jest niezgodny z konstytucją to lokatorzy już nie będą mogli nabyć mieszkań tak korzystnie. Ci, którzy je wyodrębnili mogą spać spokojnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie