Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ostrzymy sobie apetyt na 35 milionów złotych

/ebnis/
Michał i jego mama postawili na łut szczęścia - wybrali kupon na chybił trafił.
Michał i jego mama postawili na łut szczęścia - wybrali kupon na chybił trafił. E. Bożek
Kumulacja w Dużym Lotku sprawiła, że we wtorek miejscami najbardziej obleganymi w naszym regionie są kolektury lotto.

Największe wygrane

Największe wygrane

W naszej części Podkarpacia ostatnia największa wygrana w dużym lotku padła w kwietniu tego roku w Mielcu. Ktoś zgarnął ponad 5 milionów złotych. W tym mieście w ostatnich latach padła jeszcze jedna duża wygrana, w 1999 roku - ponad 1 milion złotych. Szczęście uśmiechnęło się także do Tarnobrzega. Rekord tego miasta padł w 2003 roku - 1 milion 89 tysięcy, a ostatnio w kwietniu 2007 roku 1 milion 81 tysięcy złotych. Teraz na swoja kolej czekają Nisko i Stalowa Wola.

STALOWA WOLA

Najczęściej kupujemy pięć zakładów za 10 złotych na chybił trafił. Część amatorów fortuny ma własne sobie tylko znane metody na wytypowanie liczb w losowaniu, o których nie chciała powiedzieć. Spotkaliśmy też mężczyznę, który od 6 miesięcy obstawia te same liczby.

- Czekam, aż to we mnie trafią - śmieje się. Maria Chołoda, która przyszła do pracy w stalowowolskiej kolekturze przy ulicy Popiełuszki na drugą zmianę, przyznaje, że ruch jest ogromny.

- Jest zdecydowanie więcej graczy, których nie widuję regularnie, a skusiła ich po prostu wygrana - mówi.

11-letni Michał ze Stalowej Woli, który razem z mamą w kolekturze totolotka kupił kupon na chybił trafił bez wahania odpowiada co jego rodzina kupi za wygraną
- Najnowsze BMW, kupimy dom i pojedziemy na wakacje do Egiptu - wymienia.

Mężczyzna stojący przed okienkiem kolektury za Michałem przyznaje, że to córki wysłały go po kupon.

- Ale pieniądze już częściowo rozdzielone - śmieje się. - W niedzielne popołudnie spotkaliśmy się całą rodziną. Wszystkim obiecaliśmy, że jak wygramy to każdy dostanie po milionie - dodaje.

Szczęście to jeden aspekt, ale należy pamiętać, że to gra matematyczna i jak wynika z wyliczeń, tylko jeden na 14 milionów kuponów może wygrać.

O tym jak pomóc szczęściu w kolejnym losowaniu w jutrzejszym Echu Dnia opowie Stanisław Ficek, dyrektor oddziału rzeszowskiego Totalizatora Sportowego

NISKO

Prawdziwe oblężenie przeżywają kolektury lotto. W Nisku do puszczenia kuponu trzeba ustawić się w kilkuminutową kolejkę. Wszystko za sprawą kumulacji w dużym lotku. Suma do wygrania może wynieść nawet 35 milionów złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie