Nikt nie jest w stanie powiedzieć ile pieniędzy trzeba wydać z policyjnej kasy na remonty zdemolowanych masztów.
Sam maszt kosztuje około 22 tysiące złotych, a jego montaż około 10 tysięcy złotych!
- Na szczęście nie są to sytuacje nagminne, ale w niektórych miejscach maszty są rzeczywiście niszczone częściej niż gdzie indziej - mówi Anna Klee, z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie.
Najczęściej niszczone są okienka w masztach, przez które wykonywane są zdjęcia aut piratów drogowych. - Albo ktoś je rozbija, albo maluje sprayem - mówi Klee. - Wiemy też, że maszty są obrzucane kamieniami, czy innymi przedmiotami. Słyszeliśmy także o przypadku rozbicia okienka w skrzynce kijem bejsbolowym - wyjaśnia Klee. - Zdarza się również, że urywają lampki przy skrzynkach, które po zmierzchu rozświetlają samochód do zdjęcia - dodaje.
Chuligańskie wybryki kosztują policję niemałe pieniądze.
- Nie jesteśmy jednak w stanie temu zapobiec - wyjaśnia Klee. - Możemy jedynie zapewnić, że niszczenie masztów na wiele się nie zdaje, ponieważ ich stan jest na bieżąco kontrolowany, a zniszczenia są szybko naprawiane - dodaje na koniec.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?