Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Coraz częściej decydujemy się na budowę domu

Ewa Bożek
Rzeczoznawcy potwierdzają, że chętniej kupuje się w działki w mieście niż w podmiejskich miejscowościach. Na zdjęciu nowe domy, które powstają tuż za zespołem szkół ogólnokształcących w Stalowej Woli.
Rzeczoznawcy potwierdzają, że chętniej kupuje się w działki w mieście niż w podmiejskich miejscowościach. Na zdjęciu nowe domy, które powstają tuż za zespołem szkół ogólnokształcących w Stalowej Woli. E. Bożek
Szukamy działek raczej w mieści. W Mielcu sporo ofert, w Tarnobrzegu sprzedających niewielu.

Coraz częściej decydujemy się na budowę własnego domu, ale wygląda na to, że ceny działek pod budowę nie powinny wzrastać. Grunty pod dom kupują głównie młodzi, którzy odłożyli trochę pieniędzy za granicą, a teraz chcą osiąść w kraju. Oprócz tego wiele osób, dzięki większej dostępności do kredytów, decyduje się na wieloletnią pożyczkę w bankach.

Ten wzrost zainteresowania działkami odczuwają głównie biura nieruchomości. Przeżywają oblężenie, ludzie polują na tę wymarzoną działkę pod budowę domu. Mimo dużego zainteresowania prognozują, że nie będzie już nagłego skoku cen działek w górę i oceniają, że rynek się stabilizuje.

CZEGO SZUKAMY

- Idealna działka ma maksymalnie 15 arów, powinna mieć kształt zbliżony do kwadratu. Co ważne musi mieć dobry dojazd i powinna znajdować się w otoczeniu nowoczesnej zabudowy. Bardzo ważne są oczywiście media, czyli czy przy działce znajduje się kanalizacja, wodociąg, prąd i gaz - Elżbieta Barańska, właścicielka biura nieruchomości "Posesja" w Stalowej Woli wymienia najczęstsze oczekiwania klientów.

Jak mówi nadal chcemy mieszkać w mieście.
- Chętni wolą wydać więcej pieniędzy na działkę w mieście, po to żeby mieć wszędzie blisko i nie tracić dodatkowo czasu na dojazd - dodaje.
Tę informację potwierdza Przemysław Wojdyło, pełnomocnik agencji nieruchomości Taksator w Tarnobrzegu. Tarnobrzeżanie, wolą wydać więcej pieniędzy i nie tylko mieć wszędzie blisko, ale także czuć się bezpiecznie.

- Wiele osób rezygnuje z kupna działki na peryferiach miasta. Wolą zapłacić więcej i mieć za ogrodzeniem sąsiadów, dzięki czemu czują się bezpieczniej - wyjaśnia.

ZAPOROWE CENY

- Ale ze względu na wręcz zawrotne ceny działek w samym mieście, wiele osób z konieczności szuka czegoś dla siebie w pobliskich wioskach - mówi Monika Piotrkowska, właścicielka biura nieruchomości "Blaster" w Mielcu. - Jeśli ktoś decyduje się na budowę pod miastem, to odległość od centrum może wynieść maksymalnie 15 kilometrów - dodaje.

Mielczanie szukają najchętniej działek w Malinie, Woli Mieleckiej, czy Piątkowie.
Tarnobrzeżanie jeśli już decydują się na zamieszkanie poza miastem, to najchętniej wybierają Miechocin, Mokrzyszów czy Zakrzów, a stalowowolanie Pysznicę, czy Jastkowice.

Ceny w tych wsiach kształtują się od 3 do zdarza się nawet 10 tysięcy złotych za ar.
- Niestety wielu sprzedających podaje wygórowane ceny. Są to pewnie ci, którzy nie potrzebują pieniędzy, nie spieszą się ze sprzedażą i czekają na odpowiedniego kupca - mówi Wojdyło.

RYNEK KSZTAŁTUJE CENY

Elżbieta Barańska dodaje, że działka jest warta tyle ile jest w stanie ktoś za nią dać.
- W nieruchomościach ceny weryfikuje po prostu rynek. Jeśli ktoś chce sprzedać drogo działkę i znajduje się kupiec to po prostu oznacza to, że tyle była ona warta - mówi.

Stanisława Lubera z Niska, która na co dzień zajmuje się wyceną nieruchomości, potwierdza, że wyceny działek dokonuje się między innymi na podstawie aktów notarialnych kupna-sprzedaży.

- Na cenę działki wpływa lokalizacja, uzbrojenie terenu, sąsiedztwo, dojazd do działki i co również ważne tak zwane przeznaczenie - wymienia.
Ostatni czynnik to nic innego jak plany gminy dotyczące tego terenu.
- Ktoś może sprzedawać grunt rolny, ale jeśli gmina planuje tam stworzyć osiedle domków jednorodzinnych to oczywiście cena w tym miejscu będzie wyższa niż zwykłego gruntu rolnego - mówi Lubera.

NAJWIĘCEJ W MIELCU

Jak się dowiedzieliśmy liczba ofert sprzedaży w naszym regionie jest bardzo różna. W Stalowej Woli liczba ofert raczej nie rośnie. Jak mówi Barańska, sprzedają ci którzy muszą, pozostali maja świadomość wartości ziemi i się jej nie wyzbywają. Ciekawych ofert nie ma też za wiele w Tarnobrzegu. Najwięcej sprzedających zgłasza się do mieleckich biur nieruchomości.
Wszyscy właściciele biur przyznają jednak, że ceny w naszym regionie potrafią być zaskakujące.

- Kiedy okazuje się, że cena nowego domu pod Tarnobrzegiem jest wyższa od podobnego, który znajduje się w Wieliczce, pod Krakowem to nikt nie jest w stanie się oprzeć wrażeniu, że ceny są jednak przesadzone - mówi na koniec Wojdyło.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie