Bloki przy ul. Warneńczyka i Dąbrówki mają podwórka wewnątrz bloku. Wielu mieszkańców jednak skarży się nam, że administracja remontuje je tylko od widocznej strony natomiast środek pozostawiony jest nadal brudny i nieocieplany
- Nie rozumiem, jak można odnawiać bloki tylko z widocznej strony. Z jednej strony mieszkanie mamy ocieplone i blok wygląda naprawdę ładnie. Natomiast w środku wygląda to jak przed remontem - skarży się pan Roman z osiedla Warneńczyka.
Jak wytłumaczyła nam pani Marta Łoch zastępca prezesa Mieleckiej Spółdzielni Mieszkaniowej: - Chcieliśmy najpierw ocieplić bloki po zewnętrznej stronie, bo ona jest najbardziej wystawiona na działanie zimnego wiatru i słońca szczególnie od północy. - tłumaczy - Jest także druga strona medalu. Wejście na podwórko wewnątrz bloków jest możliwe tylko wnękami lub klatkami, które mają wyjście z dwóch stron. Nie można tam wjechać większym samochodem. Dlatego też rusztowania oraz materiały robotnicy musza samodzielnie przenosić, co jest trudne i pracochłonne - dodaje Marta Łoch.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?