Mielec będzie miał kolejny ekologiczny autobus

Teraz już wiadomo, że MKS będzie miała podobny na własność. Spółka otrzyma na ten cel pożyczkę od miasta.

500 tysięcy złotych będzie wynosiła pożyczka, jaką miasto udzieli Miejskiej Komunikacji Samochodowej na zakup zasilanego gazem autobusu. Na ostatniej sesji uchwałę w tej sprawie przyjęli radni miejscy.

Czeski autobus jest ekologiczny, niskopodłogowy, czyli oznacza dostępność dla wszystkich. Do tej pory kursował po najbardziej ruchliwych trasach miasta, najczęściej od alei Niepodległości aż do ulic Osiedla Smoczka. Autobus wzbudzał zainteresowanie mielczan, którzy chwalili nie tylko jego nowoczesność, ale też ładny wygląd.

EKOLOGICZNY, W PROMOCYJNEJ CENIE

Czeski pojazd jest zasilany gazem ziemnym. Jak mówił na ostatniej sesji prezydent miasta Janusz Chodorowski, postawienie na alternatywne źródła energii oznacza w przyszłości czysty zysk.
- Ceny gazu są obecnie aż o 37 procent niższe od tych za olej. Zakup autobusu zasilanego gazem ziemnym pozwoli więc na spore oszczędności.
Jak wyjaśnia prezes MKS Ewa Garncarz, w 2007 roku spółka na paliwo wydała 1 milion 119 tysięcy złotych, natomiast na gaz tylko 171 tysięcy złotych.

Wysokość pożyczki zaproponowanej przez miasto jest bardzo kusząca. "Normalnie" cena takiego autobusu wynosi około 950 tysięcy złotych. Jednak jak mówił prezydent Chodorowski, mielecka spółka kupi pojazd po promocyjnej cenie 600 tysięcy złotych. Dzięki pożyczce MKS będzie musiała dołożyć do inwestycji tylko 100 tysięcy złotych.

STACJA CZEKA NA NASTĘPNE AUTOBUSY

Spółka MKS w 2006 roku kupiła dwa autobusy zasilane gazem, natomiast w 2007 i 2008 roku po jednym. Prezydent miasta podkreśla, że autobusów zasilanych gazem będzie w naszym mieście przybywać. Zwłaszcza że w mieście już ponad rok działa, przy ulicy Wojsławskiej, stacja napełniania gazem ziemnym CNG. Jest ona ogólnodostępna, mogą z niej korzystać nie tylko autobusy, ale wszystkie pojazdy. Już wiadomo, że na zakup kolejnych autobusów zasilanych gazem będą składane oferty w czerwcu 2009 roku.