Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Figo i Fago, czyli o policji na wesoło

Kuba Zajkowski
W rolach tytułowych wystąpią Jan Peszek i Paweł Małaszyński (na zdjęciu). Premiera już we wrześniu w programie „Szymon Majewski show”.
W rolach tytułowych wystąpią Jan Peszek i Paweł Małaszyński (na zdjęciu). Premiera już we wrześniu w programie „Szymon Majewski show”. Archiwum
Szymon Majewski przygotował nowy miniserial! "Figo Fago" to 8-odcinkowy kryminał z mocno zarysowanym wątkiem gejowskim.

Porucznik Damian Pałocion (Jan Peszek), znany jako Fago i porucznik Ryszard Gaj (Paweł Małaszyński), czyli Figo - to chyba najbardziej zakręcony duet w historii policji. Są parą w pracy i życiu prywatnym. Ze względu na zadania operacyjne w terenie, które wymagają dyskrecji, nie noszą mundurów. Wolą supermodne ciuchy, bo to wyjątkowo zadbani i trendy policjanci, co od razu nasuwa skojarzenia z legendarnymi stróżami prawa z serialu "Miami Vice". Wiarygodności Figo i Fago dodają jedynie skromne naszywki z napisem "policja", które mają na marynarkach, koszulach, a nawet pidżamach. Oprócz ekstrawaganckiej garderoby duże wrażenie robi także ich nieoznakowany radiowóz. Podobno przestępcom miękną kolana na sam widok tego wehikułu…

- W tym związku to mój bohater jest macho - mówi Jan Peszek. - To on dowodzi w akcjach policyjnych i - najprawdopodobniej - w łóżku. Widzowie nie zobaczą co prawda zbyt wielu scen z życia intymnego Figo i Fago, ale ich relacje są na tyle mocno zarysowane, że można sobie dopowiedzieć, kto dominuje.
Figo to przeciwieństwo męskiego, twardego i zdecydowanego Fago. W głowie mu tylko figle, swawole i zabawa. Jest wpatrzony w porucznika Pałociona jak w obrazek. I to zarówno pod względem zawodowym, jak i prywatnym. Najwspanialszą chwilą każdego dochodzenia jest dla niego aresztowanie przestępców. Za każdym razem z niecierpliwością czeka, czy Fago pozwoli mu użyć kajdanek z czarnym futerkiem…

- Chcieliśmy zrobić parodię serialu kryminalnego, a Paweł Małaszyński powiedział, że śmiesznie byłoby, gdyby jego głównymi bohaterami było dwóch policjantów, którzy biegając za przestępcami, trzymają się za ręce - śmieje się Szymon Majewski. - Podchwyciliśmy ten pomysł i wspólnymi siłami stworzyliśmy scenariusz. Ostateczny kształt nadał mu scenarzysta Michał Brożonowicz. Gospodarz "Szymon Majewski show" tym razem wcieli się w postać drugoplanową. - Po rolach w "Magdzie M. dwadzieścia lat później" i innych produkcjach "Szymon Majewski show", którymi przyćmiłem talentem wszystkich aktorów w kraju, wyjątkowo skromnie, by pokazać, że mam do siebie dystans, odsunę się trochę w cień - tłumaczy żartobliwie. - Tym samym oddam pole nadziejom polskiej sceny: Janowi Peszkowi i Pawłowi Małaszyńskiemu.
To będzie rola epizodyczna, ale bardzo charakterystyczna. Komik wcieli się w informatora policji, uwikłanego w podwójną grę. To człowiek z mroczną przeszłością, który znajduje się w trudnej sytuacji. By się ukryć, ciągle zmienia przebrania. Raz jest gładko ogolonym dresiarzem, innym razem człowiekiem-bananem. - Można powiedzieć, że to wątek IPN-owski - śmieje się Szymon Majewski.
"Figo Fago", podobnie jak niezapomnianą "Magdę M. dwadzieścia lat później", wyreżyseruje Piotr Kumik. - To dla mnie świetna zabawa, ale i praca - opowiada. - Staramy się pokazać gejowską parę w warunkach policyjnych. Robimy to na poważnie, dbając o każdy detal. To okoliczności mają być śmieszne.
Niezwykłe są za to stroje i charakteryzacja aktorów. Zanim panowie wejdą na plan, spędzają 1,5 godziny przed lustrem w czułych objęciach Pauli Celińskiej, która cierpliwie zmienia ich w Figo i Fago. Bardziej czasochłonna jest charakteryzacja Pawła Małaszyńskiego. Aktor ma bokobrody zrobione z siekanki, czyli drobno pociętych włosków przyczepianych do skóry na klej, podwijane i malowane rzęsy, wypomadowane usta, piękne polakierowane paznokcie i imponującą rudą perukę. Jan Peszek ma natomiast czarną bródkę, podkreślającą szczękę, bardzo opaloną twarz dzięki kremowi brązującemu i pieprzyk. Identyczny jak Robert De Niro!

- Wszystko musi być zrobione bardzo dokładnie, bo serial jest kręcony kamerami HD i na zbliżeniach widać każdy szczegół twarzy - wyjaśnia Paula Celińska. - Figo i Fago to kompilacja różnych bohaterów filmów i seriali sensacyjnych. Z tym, że ten drugi - jako mężczyzna w tym związku - ma mocniejszą wymowę.
W planach jest 10-12 dni zdjęciowych. By nagrać pierwsze odcinki "Figo Fago", Jan Peszek przerwał nawet urlop w Chorwacji i przyjechał na trzy dni do Polski. - Zdecydowałem się przyjąć tę propozycję z kilku powodów - opowiada legendarny aktor. - Przede wszystkim ze względu na Szymona Majewskiego, którego towarzystwo, poczucie humoru i traktowanie tematów w sposób nie tak okropnie nadęty i sztywny, bardzo mi odpowiada. Poza tym, gdy się gra dużo poważnych, odpowiedzialnych ról, chce się czasami skoczyć bok.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Figo i Fago, czyli o policji na wesoło - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie