Do ostatniej kradzieży, jakiej dopuścił się mężczyzna, doszło w ubiegły piątek na ulicy Dąbrówki w Mielcu. 18-letni Sławomir S. ukradł dwa telefony swojej koleżance. Mężczyzna działał według planu: najpierw upił 16-letnią dziewczynę, a następnie zabrał jej dwa telefony o wartości około 700 złotych. Pijaną dziewczynę zostawił na klatce schodowej. Dopiero po jakimś czasie zauważyła ją jedna z mieszkanek bloku i zawiadomiła policję.
Po badaniu alkomatem okazało się, że dziewczyna ma 1,69 promila alkoholu. Pijaną zabrali do domu jej rodzice. Zeznania w sprawie popełnienia przestępstwa nastolatka była w stanie złożyć dopiero następnego dnia. Dzięki dokładnemu rysopisowi policjantom szybko udało się ustalić miejsce pobytu sprawcy i zatrzymać go.
Okazało się, że mężczyzna ma już na sumieniu wiele innych kradzieży. 18-latek przyznał, że od lipca dopuścił się co najmniej dziewięciu kradzieży.
Wiesław Kluk z Komendy Powiatowej Policji w Mielcu informuje, że trzy ze skradzionych telefonów już udało się odzyskać. Mieleccy policjanci pracują nad ustaleniem, gdzie znajdują się pozostałe ukradzione aparaty.
Za wielokrotne kradzieże mężczyźnie grozi do pięciu lat więzienia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?