Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat mielecki do likwidacji?

Magdalena Małodzińska
Na ostatniej sesji radni jednogłośnie opowiedzieli się za walką o zachowanie obecnych kompetencji powiatu. Złożyli swoje podpisy pod pismem protestacyjnym.
Na ostatniej sesji radni jednogłośnie opowiedzieli się za walką o zachowanie obecnych kompetencji powiatu. Złożyli swoje podpisy pod pismem protestacyjnym. M. Małodzińska
Projekt nowelizacji ustawy o samorządzie terytorialnym już wzbudza kontrowersje i protesty.

Jeżeli Mielec stałby się powiatem grodzkim, to starostwo straciłoby prawo do zarządzania jego regionem. A w tej sytuacji mogłoby nawet przestać istnieć.

Choć na razie to tylko projekt nowelizacji ustawy o samorządzie powiatom, który jeszcze nie został przedstawiony w Sejmie, to już budzi kontrowersje. Według niego, miasta w których władze sprawuje prezydent, czyli takie jak Mielec, zostałyby przekształcone w powiaty grodzkie. Zmiany czekałyby oprócz Mielca jeszcze 26 innych miast. Gdyby ustawa weszła w życie, w najlepszym wypadku oznaczałaby ograniczenie kompetencji dotychczasowych władz powiatu ziemskiego, które odtąd zarządzałyby jedynie gminami poza samym miastem. A więc w kwestiach prowadzenia Szpitala Powiatowego czy szkół średnich władze powiatu mieleckiego nie miałyby już nic do powiedzenia.

A to i tak optymistyczny scenariusz, możliwe bowiem, że powiat mielecki w tej sytuacji po prostu się nie utrzyma.

Możliwa rewolucja

Inicjatorami wprowadzenia zmian są władze Inowrocławia. Ich pomysł spotkał się z akceptacją Związku Miast Polskich. Obecnie nad projektem pracuje resort spraw wewnętrznych i administracji oraz Centrum Legislacyjne Rządu.

Poparcie prezydenta Inowrocławia, Ryszarda Brełzy, Zarząd ZMP tłumaczy perspektywą znacznie sprawniejszego zarządzania władz obecnych miast prezydenckich. Gdyby bowiem Mielec posiadał status powiatu grodzkiego, mógłby wreszcie samodzielnie zarządzać wszystkimi drogami na swoim terenie. Poza tym, już tylko w rękach miasta pozostawałyby kwestie: jak walczyć z bezrobociem czy prowadzić spójną politykę oświatową.

Wprowadzenie zmian w życie oznaczałoby też przywrócenie gminom takim jak Mielec praw do ich dawnych kompetencji: czyli to na ich terenach znowu wydawane byłyby dowody rejestracyjne, prawa jazdy czy pozwolenia na budowę. I wreszcie w ich kwestii byłoby zarządzanie szpitalami.

Starosta: to kuriozalne

Takim planom ostro sprzeciwia się starosta powiatu mieleckiego, Andrzej Chrabąszcz. Nazywa je wprost: kuriozalnymi. Starosta nie ma wątpliwości, że gdyby zmiana w ustawie przeszła to oznaczyłoby to nic innego jak koniec obecnego powiatu ziemskiego, wówczas bowiem obejmowałby on jedynie 70 tysięcy mieszkańców okolicznych gmin.

A prawo samorządowe mówi jasno, że powiat, z którego zostałoby wyłączone miasto, pozostaje powiatem tylko w sytuacjach, gdy liczba gmin wchodzących w jego skład po zmianie granic nie jest mniejsza niż przeciętna liczba gmin w pozostałych powiatach wchodzących w skład województwa, a liczba mieszkańców nie jest mniejsza od tej w pozostałych powiatach w regionie.

Pozostaje walczyć

- Nie utrzymamy się. Będziemy mieć zbyt mało mieszkańców. Powiat przestanie istnieć - nie ma złudzeń starosta.

Chrabąszcz jest pewny, że jeżeli czarny scenariusz się sprawdzi, to okoliczne gminy z mieleckiego zostaną przyłączone do powiatów mniejszych, na przykład: kolbuszowskiego. I w tej sytuacji staroście nie pozostaje nic innego jak tylko skierować do odpowiednich organów, czyli między innymi: rządu i Związku Miast Polskich, pismo protestacyjne.

Podpisy pod nim jako pierwsi złożyli członkowie Rady Powiatu Mieleckiego. Obecnie trwa nerwowe poszukiwanie chcących poprzeć sprzeciw.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie