Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Są sposoby na jesienną melancholię

Zdzisław Surowaniec
Przychodzi jesienią melancholia i trzeba sobie z nią radzić.
Przychodzi jesienią melancholia i trzeba sobie z nią radzić. Z. Surowaniec
Są sposoby na radzenie sobie z przygnębieniem, w jaki wpadamy pod koniec każdej jesieni.

Kończy się złota jesień. Z prostego powodu - jest coraz mniej kolorowych liści na drzewach, a te, które spadły, robią się brązowe i są usuwane. Niebo zasnuwają chmury, jest chłodno, szybko robi się ciemno. I taka pogoda wpływa na nasz nastrój.
Wrażliwi wpadają w melancholię, dostają chandry. Bardziej podatni na przygnębiający nastrój wpadają w depresję. W takich sytuacjach mówimy, że "dostajemy doła".

Jesienna nostalgia może trwać kilka tygodni, czyli nawet do świąt Bożego Narodzenia, kiedy wszyscy ładujemy się dobrą energią. Jeśli nostalgia utrzymuje się dłużej, to możemy zacząć podejrzewać jesienną depresję. A ta objawia się m.in. bezsennością albo wczesnym budzeniem się, czasem spadkiem wagi, brakiem radości życia.

UWAGA NA DEPRESJĘ

Zdarza się też, że jesienna melancholia przeradza się w poważną depresję zimową. Zaczynamy tyć, wycofujemy się stopniowo z życia towarzyskiego, gorzej nam idzie w pracy, stajemy się mniej efektywni w działaniu. To poważne sygnały, że dotknęła nas depresja. Powodem takiego stanu jest głównie obniżona ilość światła.

- Skrócenie czasu nasłonecznienia może mieć fatalny wpływ na nasze samopoczucie - potwierdza doktor Piotr Kułacz, ordynator oddziału psychiatrycznego w szpitalu w Stalowej Woli. Osoby ze skłonnością do depresji właśnie w czasie jesiennych szarug "dostają doła". - Pomóc im może fototerapia. Światło stymuluje bowiem organizm do radzenia sobie ze złym nastrojem - mówi dr Kułacz.

KONIECZNE NAWET LEKI

W sprzedaży są specjalne lampy, których światło pomaga pokonać depresję. Korzystanie z nich wydłuża się w miarę trwania terapii. Jednak w razie problemów z melancholią i depresją najlepiej jest udać się po pomoc do psychiatry, który poradzi jak korzystać z fototerapii albo poleci także odpowiednie leki.

Psychoterapeuta Maria Dekert z Katolickiego Ośrodka Opiekuńczo-Wychowawczego Oratorium zwraca uwagę na konieczność indywidualnego podejścia do każdego przypadku człowieka, którego dopada zły nastrój. - To mogą być osoby o neurotycznych cechach, nerwowo reagujące na pewne sytuacje albo meteopaci, wrażliwi na zmiany pogody - wylicza. Radzi korzystać z własnych zasobów w przezwyciężaniu złego jesiennego nastroju.

NASTRÓJ POPRAWI PIES

Rady na poprawienie nastroju jesienią można także poszukać w Internecie. Roi się tam od tego. A nie trzeba wielkich pomysłów. Niekiedy wystarczy odrobina szaleństwa. Na przykład pójście z przyjaciółmi na basen czy do aquaparku, gdzie szalona zabawa w wodzie przywróci nam dobry nastrój.

Sprawdzonym sposobem na odzyskanie radości życia jest ruch, który powoduje, że organizm daje się oszukać i zaczyna wydatkować energię jak podczas wiosny czy lata. W dodatku gimnastyka sprawia, że produkujemy endorfiny, hormony szczęścia, dlatego po wysiłku czujemy się lepiej. Sprzymierzeńcem może być w tej terapii pies, który z ochotą pójdzie z nami na spacer i w dodatku rozśmieszy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie