Wielu pracodawców naszego regionu przed świętami obdarowuje swoich pracowników prezentami. Jedni dostają bony towarowe, inni dodatkowe pieniądze, jeszcze inni paczki.
Pracownicy firm, instytucji i urzędów z niecierpliwością oczekują na hasło - bony do odebrania. Kiedy tylko odbiorą długo oczekiwane talony, rzucają się w wir zakupów. W Polsce bony, jako narzędzie wsparcia motywacji pracowników, stosuje prawie połowa firm państwowych oraz zagranicznych. Obecnie korzystają z nich ponad 3 miliony pracowników. Mniejszą popularnością cieszą się one wśród przedsiębiorstw prywatnych, w których korzysta z nich 30 procent zatrudnionych.
RAJSTOPY, SZYNKA, MIKSER
Emitenci bonów to zarówno duże sieci handlowe, jak i regionalne podmioty. W Tarnobrzegu od kilku lat bony emituje Izba Przemysłowo-Handlowa. - Nasze talony można realizować w 120 placówkach handlowych - mówi Wacław Golik, prezes izby. - To sklepy w Sandomierzu, Tarnobrzegu i Stalowej Woli. Chcemy, by nasz klient korzystał z różnego asortymentu. Jedna osoba chce kupić żywność na święta, inna sprzęt gospodarstwa domowego, a jeszcze inna uzupełnić garderobę, bo akurat ma braki.
Nieco mniejszy zasięg realizacji mają talony emitowane przez sieci handlowe. - Bony można realizować tylko w naszych sklepach - mówi przedstawiciel jednego z marketów w Stalowej Woli. - Naszą zaletą jest to, że w okresie przedświątecznym mamy promocje i obniżki, z których korzysta nasz klient, a których nie oferują inne sklepy.
OD PACZKI PO TALON
Dziś paczki odbiorą pracownicy Urzędu Miasta w Tarnobrzegu. W zależności od dochodów ich wyposażenie będzie kosztowało od 190 do 215 złotych. - Na paczki wydaliśmy w tym roku 48 tysięcy złotych - podlicza Paweł Antończyk, z biura informacji. - Zastępują od dwóch lat talony. W paczkach są artykuły chemiczne, spożywcze i słodycze. To raczej luksusowe artykuły, na które poza świętami sobie nie pozwalamy.
Urzędnicy z Nowej Dęby otrzymali talony. Średnio po 220 złotych. Mogą je realizować w miejscowych placówkach handlowych. Bony otrzyma także 2,5 tysiąca pracowników Huty Stalowa Wola. - Ich wartość wynosi po 250 złotych - dodaje Bartosz Kopyto, rzecznik Huty. - Zarząd spółki wybrał emitenta w drodze konkursu. To jedna z sieci handlowych, która ma w naszym mieście sklep.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?