Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tak minął rok - najważniejsze wydarzenia 2008

Sylwia BŁAWAT
Listopad 2008. Gala boksu w Stalowej Woli
Listopad 2008. Gala boksu w Stalowej Woli S. Czwal
Łzy na przemian ze szczęściem, smutki z radościami - taki był ten rok w naszym regionie.

Dotknęła nas sytuacja w Afganistanie, gdzie zginął 28-letni żołnierz z Podkarpacia. Zatrwożyliśmy się, oglądając doniesienia z Bombaju, gdzie w jednym z hoteli terrorystyczny atak na własnej skórze przeżyło małżeństwo z Tarnobrzega.

STYCZEŃ

Anioły zeszły z nieba do naszego regionu już na samym początku roku, a wszystko to między innymi za sprawą XVI finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Tym razem zagraliśmy dla dzieci z chorobami laryngologicznymi - serca i portfele otworzyły się baaaardzo szeroko.

Anioł stróż nie opuścił także mieszkańców w wyjątkowo trudnych dla nich momentach życia. W Wolinie koło Niska w płomieniach - prawdopodobnie za sprawą nieszczelnego przewodu kominowego - stanął dom. Właściciel w ostatniej chwili zdołał uciec. Największe w życiu szczęście miała także piątka lokatorów kamienicy w Radomyślu Wielkim koło Mielca - podczas pożaru tylko zatruli się dymem, wyprowadzili ich policjanci. Dzielnie się spisał także 18-letni Irek Sypek z Mielca - młody człowiek wbiegł do płonącego mieszkania i wyprowadził z niego swojego sąsiada. "Nic wielkiego" - mówił potem. Trzyosobowa rodzina z Niska, choć w płomieniach straciła dom, może także mówić o ogromnym szczęściu - zdołała uciec.

W styczniu dotarła do nas także informacja o tragedii 25-letniego mieszkańca Kolbuszowej - został zamordowany, jego ciało znaleziono w wiedeńskiej dzielnicy Hernals. Serce kroiło się także wtedy, gdy dowiedzieliśmy się o makabrycznej rodzinnej historii z Tarnobrzega. Tu do szpitala trafiły dwie niepełnosprawne dziewczynki, czterolatka i jej rok starsza siostra. Lekarze mówili, że są odwodnione i mają oznaki niedożywienia, rodzicom przedstawiono zarzut znęcania się nad dziećmi ze szczególnym okrucieństwem. Dzieci nie wróciły już do domu rodziców, tylko trafiły do Domu Pomocy Społecznej. Młodsza z dziewczynek pół roku później zmarła.

Policjantom z Mielca w styczniu udało się rozbić pięcioosobowy gang zajmujący się - jak mówili - kradzieżami, włamaniami rozbojami. Grupa, według śledczych miała na swoim koncie podpalenie konkurencyjnej dyskoteki, a także swojego lokalu. Funkcjonariusze musieli taż stawić czoła 30 nietrzeźwym mężczyznom w Nisku, którzy najpierw zdemolowali pizzerię, a potem przed lokalem urządzili regularną bitwę. Żeby ich poskromić, miejscowi stróże prawa wezwali posiłki ze Stalowej Woli.

Powody do wstydu miał natomiast kierownik posterunku policji w Zbydniowie - prokuratura podejrzewała go o niedopełnienie obowiązków: nie nadawanie biegu sprawom dotyczącym niektórych przestępstw i wykroczeń.
Pozostając przy wymiarze sprawiedliwości warto wspomnieć o dwóch wyrokach, jakie zapadły w styczniu. Pierwszy to finał procesu byłego prezesa klubu piłkarskiego w Jeżowem i byłego prezesa klubu w Zdziarach. Sąd uznał ich winnymi próby przekupstwa piłkarzy i wymierzył im kary po 1600 złotych grzywny. Pod koniec roku wyrok został uchylony, sprawę skierowano do ponownego rozpatrzenia. Wyrok drugi zapadł w tarnobrzeskim Sądzie Okręgowym: zasądził on pierwsze odszkodowanie dla 69-letniego dziś mężczyzny, internowanego w latach 80. Był działaczem Solidarności, dwukrotnie trafił za kraty na kilka miesięcy. Za bezprawne zatrzymanie przyznano mu 17,2 tysiąca złotych.

Za sukces na niwie praworządności można uznać historię pani Halina Zastawnej z Rudnika nad Sanem. Po dwóch latach procesów wygrała z Podkarpacką Spółką
Gazownictwa - udowodniła, że to nie ona uszkodziła plomby na liczniku.
W styczniu, choć z zupełnie innego powodu, pisaliśmy także o Kazimierzu Wiszniowskim z Tarnobrzega, który jest autorem tekstów dziesięciu piosenek, jakie znalazły się na płycie "Skaldowie dzieciom". Jego autorstwa jest też "List do Anioła Stróża", który Skaldowie wykonywali w 2002 roku na festiwalu w Sopocie.

Na początku roku nie brak było także protestów. Na podkarpackich przejściach granicznych - i w Medyce, i w Korczowej kierowcy tirów odczuli to wyjątkowo dotkliwie stojąc w wielokilometrowych kolejkach, a przewoźnicy liczyli straty. Powrócił problem służby zdrowia. Pielęgniarki z Nowej Dęby i Stalowej Woli zorganizowały pikiety. W części szpitali udało się osiągnąć porozumienia. Ale były też momenty, gdy właśnie za służbę zdrowia przyszło nam się wstydzić. Tak jak wtedy, gdy do 43-letniego lekarza pogotowia, który dyżurował w Radomyślu Wielkim, pacjent wezwał policję. Okazało się, że pan doktor miał w wydychanym powietrzu 1,68 promila alkoholu. Z kolei ginekolog i położna z tarnobrzeskiego szpitala usłyszeli od prokuratora zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka, które zmarło w łonie matki. Prokuratorskie śledztwo to efekt publikacji "Echa Dnia", które jako pierwsze zajęło się tą dramatyczną historią jeszcze w grudniu 2006 roku.

LUTY

W lutym rozstrzygnęliśmy dwa bardzo ważne plebiscyty, organizowane przez "Echo Dnia", w którym laury przyznawali nasi Czytelnicy. W 14 Plebiscycie naszej redakcji na najpopularniejszych sportowców nad Wisłą, Sanem i Wisłoką w 2007 roku triumfowała Li Qian tenisistka stołowa Wisanu-Forbet Tarnobrzeg. Trenerem roku został Stanisław Gielarek z Siarki Tarnobrzeg, talentem roku - Monika Flis z Victorii Stalowa Wola. Tytuł sportowca 70-lecia został były pięściarz Stali Lucjan Trela. Pozostając na chwilę jeszcze przy sporcie, emocje wzbudziła nie tylko gala finałowa naszego plebiscytu, ale też wizyta w Mielcu światowej sławy sportsmenki - Otylii Jędrzejczak, najlepszej polskiej pływaczki, mistrzyni i rekordzistki świata.

Drugi ważny konkurs rozstrzygnięty w lutym przez "Echo Dnia", dowód zaufania pacjentów, to plebiscyt Lekarz Roku 2007. W powiecie stalowowolskim zwyciężyła Janina Karaś, niżańskim - Grzegorz Bambuch, w mieleckim Krystyna Lubera, w tarnobrzeskim Ewa Józefczuk. I jeszcze jedna bardzo dobra wiadomość lutego: tuż przed ewakuacją oddziałów szpitala w Stalowej Woli pielęgniarki, które odeszły od łóżek, dogadały się z dyrektorem - przyjęły proponowane przez niego warunki płac.

Dobrą wiadomość luty przyniósł także 27-letniemu niepełnospr

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Podkarpackie